Zakupoholizm to uzależnienie od zakupów, które przybiera bardzo zróżnicowane oblicze. Niektórzy koncentrują się na jednej grupie produktów i w niekontrolowany sposób nabywają np. kosmetyki. Inni natomiast w trudnych chwilach muszą sobie coś kupić, by rozładować napięcie nerwowe. W naszym artykule koncentrujemy się tym razem na tym, jak wygląda zakupoholizm w lumpeksach.
Spis treści:
- Dlaczego lumpeksy sprzyjają kompulsywnym zakupom?
- Jak wygląda zakupoholizm w lumpeksach?
- Kupowanie przypadkowych rzeczy w lumpeksie
- Jak uzależnienie od zakupów wpływa na nasze życie?
- Dlaczego popadamy w zakupoholizm?
Dlaczego lumpeksy sprzyjają kompulsywnym zakupom?
Lumpeksy to sklepy z używaną odzieżą i dodatkami. Wiele z nich znajduje się w dobrym stanie. Dzięki temu, iż rzeczy z drugiej ręki trafiają do lumpeksu, mogą zyskać nowe życie, zamiast zasilić lokalne wysypisko śmieci. Zakupy w second handzie są nie tylko przyjazne dla środowiska, bo dzięki takiej postawie powstaje obieg zamknięty, a dany surowiec zostaje w pełni wykorzystany, ale też przyjazne dla portfela. Owszem, ceny w lumpeksach także poszły w górę, ale wciąż są to rzeczy stosunkowo tanie. Nic dziwnego, że potrafią niejednego skusić.
Jak wygląda zakupoholizm w lumpeksach?
Zakupoholizm w lumpeksach często daje o sobie znać w dniu wyprzedaży. Dzień dostawy jest najlepszy dla tych, którzy szukają ubrań wysokiej jakości o oryginalnych fasonach. Wówczas mamy do czynienia z szerokim wyborem towaru. Jednak wówczas ceny należą do najwyższych. Tuż przed nową dostawą asortyment jest wyprzedawany. Wówczas za daną rzecz zapłacimy najmniej. Z drugiej strony niskie ceny często skłaniają do nieprzemyślanych zakupów. Kupujemy jakiś T-shirt czy spodnie tylko dlatego, że zapłacimy za nie złotówkę. Wydaje nam się, że ubijamy interes życia, a później w żadnym z tych ubrań nie chodzimy.
Kupowanie przypadkowych rzeczy w lumpeksie
Zakupoholizm w lumpeksach często przybiera dość zaskakujące wymiary. Kupujemy nie tylko tanie ubrania, buty i torebki, ale też często wracamy do domu z nową torbą podróżną, pościelą, kołdrą czy obrusem. Znosimy do mieszkania wiele rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy. Część z nich posiada również wady, których nawet nie zauważyliśmy w sklepie, ponieważ niedokładnie przyglądaliśmy się wybranym rzeczom. Niczym narkoman na głodzie wrzucaliśmy do wózka wszystko, co wpadło nam w oko i było tanie.
Jak uzależnienie od zakupów wpływa na nasze życie?
Zakupoholizm, niezależnie od tego, czy swoim zasięgiem obejmuje lumpeksy, portale aukcyjne, galerie handlowe czy drogerie, niesie ze sobą pewne ryzyko. Z jednej strony, wydajemy ogromne sumy pieniędzy na zbędne rzeczy, zagracając sobie mieszkanie. Z drugiej strony, nasze uzależnienie od zakupów odciąga nas od prawdziwego życia. Przez swój nałóg nie potrafimy normalnie funkcjonować. Gdy nie możemy pójść do lumpeksu, borykamy się z ogromnym rozdrażnieniem. Nie potrafimy na niczym skupić uwagi. Wdajemy się w kłótnie z bliskimi, a nierzadko nawet zapominamy o ich istnieniu, bo nasz umysł jest skoncentrowany na jednym celu.
Dlaczego popadamy w zakupoholizm?
Zakupoholizm często stanowi formę skompensowania sobie samemu pewnych braków i zapełnienia pustki. Często w ten nałóg popadają osoby samotne, nieposiadające pasji, cierpiące na głód miłości i zainteresowania ze strony innych. Zakupoholizm dla niektórych stanowi formę radzenia sobie ze stresem czy traumą sprzed lat. Gdy popadamy w wir zakupów, natychmiast uruchamiamy układ nagrody, znika nieprzyjemne napięcie nerwowe. Nasze myśli są skoncentrowane na bardziej przyjemnych sprawach. Jeśli cierpisz na zakupoholizm, warto zastanowić się nad jego przyczyną. Co jest brakiem, który próbujesz skompensować sobie poprzez nową sukienkę z lumpeksu? Jeśli poznasz odpowiedź na to pytanie, będziesz mogła znaleźć też konstruktywne rozwiązanie problemu, np. otworzyć się na nowe przyjaźnie i pozbyć poczucia osamotnienia, które wypycha cię na kompulsywne zakupy.