Wysoka wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego to cecha uwarunkowana genetycznie, którą dziedziczymy po swoich przodkach. Ma ona wiele zalet, niesie jednak ze sobą również wady. Wysoka wrażliwość a ból – jak sobie radzić z nieprzyjemnymi dolegliwościami?
Spis treści:
- Wysoka wrażliwość – cecha promowana przez dobór ewolucyjny
- Wysoka wrażliwość a ból
- Niski próg bólu
- Bolesna menstruacja u kobiet wysoko wrażliwych
- Problemy z doborem znieczulenia
- Nadużywanie leków przeciwbólowych
- Bolesna cytologia, czyli codzienność kobiet wysoko wrażliwych
Wysoka wrażliwość – cecha promowana przez dobór ewolucyjny
Naukowcy zauważyli, że wysoka wrażliwość to cecha, która ujawnia się u 20% społeczeństwa. W praktyce oznacza to, iż co piąta osoba ma niezwykle czuły ośrodkowy układ nerwowy. Ten reaguje na wszystkie bodźce zewnętrzne i wewnętrzne. Jest niczym czułe badanie molekularne. Potrafi wykryć nawet niuanse, na które inne osoby w ogóle nie zwracają uwagi. Wysoka wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego ma swoje zalety. Osoby, u których występuje ta cecha, mają większe szanse na przetrwanie. Łatwiej wyczuwają oszustów i zabezpieczają się przed nimi. Są w stanie też rozpoznać osoby zaburzone, które mogą je skrzywdzić i w porę przed nimi uciec.
Wysoka wrażliwość a ból
Niestety, wysoka wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego ma też swoje wady. Osoby, u których występuje, łatwiej ulegają przebodźcowaniu, szybciej się męczą, łatwiej chłoną emocje innych etc. Jednak największą wadą ośrodkowego układu nerwowego jest niski próg bólu. To, co 80% społeczeństwa postrzega jako lekkie drapanie w gardle, dla osoby wysoko wrażliwej jest nieznośną dolegliwością, która utrudnia codzienne funkcjonowanie. Z drugiej strony ludzie, którzy mają niski próg bólu, bardziej dbają o zdrowie. W rezultacie żyją dłużej i zwiększają swoje szanse na przetrwanie. Jak widać, z ewolucyjnego punktu widzenia niski próg bólu jest zaletą, choć gdy odczuwamy nieprzyjemne dolegliwości, myślimy o nim jak o swoim przekleństwie.
Niski próg bólu
Osoby wysoko wrażliwe mają niski próg bólu, dlatego dużo szybciej zgłaszają się do lekarza i wykonują badania diagnostyczne. Szybciej rozpoznaje się u nich zmiany nowotworowe, ubytki w uzębieniu czy infekcje intymne. W rezultacie szybciej wdraża się też leczenie, a to przynosi najlepsze rezultaty, gdy zmiany są stosunkowo niewielkie.
Bolesna menstruacja u kobiet wysoko wrażliwych
Wysoka wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego może stanowić szczególnie duży problem w przypadku kobiet. Siłą rzeczy mężczyźni są mniej predysponowani do odczuwania bólu. Owszem, tak jak my miewają wypadki samochodowe, łamią sobie nogi na chodniku, cierpią z powodu migren. Jednak ból menstruacyjny jest panom całkowicie obcy. Miesiączka to dla kobiet wysoko wrażliwych nierzadko źródło ogromnego cierpienia. Wiele z nich podczas menstruacji nie jest w stanie normalnie funkcjonować, skupić się na pracy czy rozmowie z przyjaciółką. Jeśli do tego wysoko wrażliwa kobieta cierpi na endometriozę czy zespół policystycznych jajników, to musi sięgać po środki przeciwbólowe na receptę.
Problemy z doborem znieczulenia
Osoby wysoko wrażliwe częściej decydują się na znieczulenie w gabinecie stomatologicznym. Z drugiej strony lekarz może mieć problem z doborem dawki. Ośrodkowy układ nerwowy jest bardzo czuły na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne. Z jednej strony drobny ból (bodziec wewnętrzny), który u osób nisko wrażliwych nie byłby zbytnio odczuwalny, wciąż stanowi problem dla osoby wysoko wrażliwej. Z drugiej może być ona dużo bardziej wrażliwa na środek znieczulający (bodziec zewnętrzny). Lekarz może mieć problem ze znalezieniem równowagi między tymi dwoma czynnikami.
Nadużywanie leków przeciwbólowych
Niski próg bólu u osób wysoko wrażliwych może skutkować tym, że będą one częściej sięgać po tabletki przeciwbólowe. Nisko wrażliwa część społeczeństwa w wielu przypadkach mogłaby obejść się bez tego typu medykamentów. Niestety, tabletki przeciwbólowe nie są neutralne dla naszego organizmu. Mogą obciążać wątrobę i nerki. Ponadto łatwo można się od nich uzależnić.
Bolesna cytologia, czyli codzienność kobiet wysoko wrażliwych
Leczenie bólu to wciąż kwestia, która dość mocno kuleje. Wielu lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że istnieją osoby wysoko wrażliwe. W ich przypadku coś, co oni odbierają jako neutralne, np. pobranie materiału do cytologii, badania palpacyjne dróg rodnych, w przypadku kobiet wysoko wrażliwych może stanowić źródło potężnego bólu. Niestety, wciąż można spotkać lekarzy, którzy uważają pacjentkę za histeryczkę, tylko dlatego że odruchowo spina ona ciało wskutek bólu odczuwanego podczas badania ginekologicznego. Medycyna bez bólu oraz holistyczne podejście do leczenia pacjenta – to niewątpliwie dwa kierunki, w których należy zmierzać w XXI wieku.