Jak nieoficjalnie podaje RMF RM już niebawem wróci edukacja zdalna. Niewykluczone, że już na dniach premier poda do informacji publicznej nowe zasady funkcjonowania szkół i uczelni. Nieoficjalnie mówi się o tym, że jutro ma zostać ogłoszona decyzja rządu w tej sprawie.
Edukacja zdalna wróci?
Z powodu pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej w Polsce, dziś poinformowano o ponad 4800 nowych zakażeniach, rząd zamierza wprowadzić nowe obostrzenia. Od soboty, 10 października, w całej Polsce trzeba będzie zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej, w tym na świeżym powietrzu. Coraz więcej mówi się też o powrocie edukacji zdalnej. Niestety, wiele nowych zakażeń stwierdza się na terenie szkół i uczelni. Koncentracja ludności jest w nich na tyle duża, że sprzyja to rozprzestrzenianiu koronawirusa.
Kto ma zostać objęty nauczaniem zdalnym?
Edukacja zdalna ma zostać wprowadzona dla najstarszych uczniów. Mówi się o tym, że zostaną nią objęci studenci, uczniowie szkół ponadpodstawowych i ostatnie klasy podstawówki. W pierwszych klasach podstawówki, w przedszkolach i żłobkach zajęcia mają być na razie prowadzone normalnie. Ma to zapewnić rodzicom możliwość pracy zawodowej. Rząd nie chce bowiem zamrażać gospodarki tak, jak to miało miejsce wiosną tego roku.
Starsze dzieci lepiej radzą sobie z nauką zdalną
Uczniowie szkół ponadpodstawowych, ostatnie klasy podstawówki i studenci sprawnie posługują się platformami internetowymi. Mogą też samodzielnie uczyć się z książek i notatek. Ponadto rodzice nie muszą się nimi opiekować, dlatego mogą spokojnie pójść do pracy.
Uczelnie przygotowane na edukację zdalną
Uczelnie przygotowały się do pracy zdalnej. Zakupiły do tego stosowne platformy e-learningowe i przeszkoliły wykładowców z ich obsługi. Nauczyciele znajdują się w dużo gorszej sytuacji, bowiem ministerstwo edukacji narodowej od początku nie chciało słyszeć o kontynuacji edukacji zdalnej. W rezultacie nie wykorzystano wakacji do przygotowania się na tę okoliczność.
Problemy z nauczaniem zdalnym
Nauka zdalna w polskich szkołach zdaje egzamin pod warunkiem, że uczniowie mają dostęp do komputera i szerokopasmowego internetu. Niestety, część z nich jest wykluczonych cyfrowo i z tego powodu nie może się uczyć. Nie w każdym domu są też do tego stosowne warunki. Niestety, przez wakacje nic z tym nie zrobiono, a można było lepiej spożytkować ten czas.
Czy studenci będą mieli zajęcia praktyczne?
Duży problem może pojawić się na uczelniach technicznych oraz medycznych, ponieważ tam kluczową rolę odgrywają zajęcia praktyczne. Dużo łatwiej jest przeprowadzić nauczanie zdalne na filologii polskiej, kulturoznawstwie czy psychologii. To już drugi semestr, w którym pojawił się problem z odbyciem zajęć laboratoryjnych i terenowych.