Każda z nas pragnie jak najlepiej wypaść w oczach innych, zwłaszcza w strefie zawodowej, choć nie tylko. Staramy się być perfekcyjnymi pracownicami, matkami, żonami i kochankami. Niestety, pogoń za ideałem zazwyczaj sporo nas kosztuje. Pozbawia nas szczęścia i poczucia zadowolenia. Nie da się bowiem być chodzącą perfekcją. Wpędzanie w poczucie winy z powodu niewiedzy jednak utrudnia zdrowe podejście do rozwoju.
Spis treści:
- Dlaczego perfekcjonizm jest szkodliwy?
- Wpędzanie w poczucie winy z powodu niewiedzy – dlaczego najbardziej narażone są zdolne kobiety?
- Niewiedza nie jest powodem do wstydu. Masz prawo pytać
- Specjalizacja i ograniczona wiedza z innych zakresów
- Różne predyspozycje zawodowe
- Mało intuicyjny program a poczucie winy z powodu niewiedzy
- Wysoka wrażliwość a nadmiar bodźców
Dlaczego perfekcjonizm jest szkodliwy?
Perfekcjonizm urósł do rangi zalety, a nawet cnoty. Często wydaje nam się, że ktoś, kto goni za ideałem, jest znakomitym pracownikiem. Niestety, to tylko złudzenie, ponieważ nie da się w 100% zrealizować celu, w końcu wszyscy jesteśmy nieidealni. To jednak rodzi frustrację i poczucie winy. Dochodzimy do wniosku, że coś się nie udało, ponieważ staraliśmy się niewystarczająco. Niestety, perfekcjonizm może nas wpędzać w stany depresyjne. Ponadto hamuje rozwój. Zamiast coś zrobić dostatecznie dobrze i iść dalej, staramy się dopracować każdy detal, który zapewne umknie osobom postronnym.
Wpędzanie w poczucie winy z powodu niewiedzy – dlaczego najbardziej narażone są zdolne kobiety?
Może to się wydawać paradoksalne, ale to właśnie zdolne kobiety najczęściej padają ofiarami wpędzania w poczucie winy z powodu niewiedzy. Oczekuje się od nich bycia chodzącą encyklopedią. W związku z tym, iż zazwyczaj nie zawodzą, to gdy czegoś nie wiedzą, pojawia się ogromne rozczarowanie. Zwróć uwagę, że twoja koleżanka z pracy, chociaż często czegoś nie wie i realizuje zadania w przeciętny sposób, rzadko bywa wpędzana w poczucie winy z powodu niewiedzy. Od niej po prostu z założenia oczekuje się znacznie mniej. Ponadto zdolne kobiety często budzą w mężczyznach agresję. Ci traktują je jako intruzów, którzy wtargnęli na ich teren. Ponadto panowie dostrzegają w nich potencjalne zagrożenie dla własnej pozycji. W związku z tym, gdy kobieta czegoś nie wie lub nie umie zrobić, to pada ofiarą ostrej krytyki.
Niewiedza nie jest powodem do wstydu. Masz prawo pytać
Tak, każdy może czegoś nie wiedzieć. Nikt nie jest chodzącą alfą i omegą. Wszystko jedno, czy chodzi o nowy program, rozliczenie księgowe, zabezpieczenie haseł, konsultację prawną czy podpięcie karty, aby ściągało opłaty za Facebooka. Kto pyta, nie błądzi. Przy okazji się czegoś nauczy. W naszym społeczeństwie źle się traktuje osobę, która pyta. Nierzadko widzi się w niej natrętną muchę. Jednak nikt nie będzie wiedział, co ma zrobić w nowej dla niego sytuacji. Nie każdy zna się na każdym programie. Jeśli w twojej firmie są wdrażane nowe procedury czy programy, masz prawo do przeszkolenia. Dopiero, gdy ktoś przekaże ci wiedzę, ma prawo ją od ciebie egzekwować.
Specjalizacja i ograniczona wiedza z innych zakresów
Żyjemy w czasach specjalizacji. Każdy zna się na czymś innym. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę stosunkowo wąską dziedzinę, jaką jest marketing internetowy. Tutaj jeden ustawia reklamy w wyszukiwarce Google, drugi obsługuje media społecznościowe, trzeci YouTube`a, czwarty reklamy na Spotify, a piąty zajmuje się content marketingiem. Na dodatek każdy ze specjalistów często korzysta z pomocy grafików, ponieważ sam nie potrafi tworzyć infografik czy obrabiać zdjęć, przerabiać ich na bannery etc. Nie ma w tym nic złego. Specjalizacja stanowi dziś naturalną kolej rzeczy. Technologia tak mocno pędzi do przodu, że pewne wiadomości dość szybko się dezaktualizują. Za wszystkim nie nadążysz. Nad tym, w czym się specjalizujesz, już możesz. Masz prawo do ograniczonej wiedzy z innych zakresów. Ten, kto wypomina ci brak wiedzy, sam prawdopodobnie nie poradziłby sobie z twoją pracą.
Różne predyspozycje zawodowe
Mamy różne predyspozycje zawodowe. Jeden świetnie czuje się w językach obcych, drugi w programowaniu, trzeci w księgowaniu, a czwarty w tworzeniu kreatywnych tekstów. Żadna umiejętność nie jest lepsza lub gorsza od pozostałych. Musisz się pogodzić z tym, że języki obce idą ci jak po grudzie, dlatego opanowujesz się w stopniu dostatecznym i czasem, gdy pojawią się nieznane słowa, trzeba skorzystać z translatora. Prawdopodobnie przejawiasz inny talent, którego wiele osób może ci pozazdrościć. Np. potrafisz pięknie i poprawnie pisać, malujesz wspaniałe obrazy, robisz intrygujące zdjęcia, jesteś doskonałym psychologiem etc.
Mało intuicyjny program a poczucie winy z powodu niewiedzy
Często nasze poczucie winy z powodu niewiedzy ma nieuzasadniony charakter. Jeśli trafisz na mało intuicyjny program, ktoś zleci ci zadanie, które nie znajduje się w twoich kompetencjach, masz prawo sobie nie radzić. Jest to całkowicie niezrozumiałe. Pamiętajmy o tym, że co pewien czas słyszy się o tym, że jakiś program, który trafił do publicznej instytucji posiada pełno wad. To nie wina urzędników, że mają problem z jego prawidłową obsługą, prawda? Dlaczego zatem winisz się za coś, czego nie opracowywałaś, a z czego masz korzystać bez przeszkolenia?
Wysoka wrażliwość a nadmiar bodźców
Na wpędzanie w poczucie winy z powodu niewiedzy najbardziej narażone są osoby wysoko wrażliwe. One nie dość, że mają silnie rozwinięte poczucie odpowiedzialności, to jeszcze nadmiar bodźców często utrudnia im przyswajanie nowych wiadomości. Niestety, świat zdaje się ich nie zauważać. Kolorowe programy, w których co chwilę coś wyskakuje, a to, czego potrzebujemy, chowa się, zdecydowanie nie są przyjazne osobom wysoko wrażliwym. One już po kilku minutach pracy czują się przebodźcowane i nie potrafią skupić uwagi na swoich obowiązkach służbowych. Jeśli jesteś osobą wysoko wrażliwą, na przyswojenie nowej wiedzy, daj sobie czas. Niech to będzie chwila wolna od innych zobowiązań, kiedy na spokojnie możesz się nad wszystkim zastanowić i przećwiczyć pewne rzeczy.