Kobieta, chcąc cieszyć się szacunkiem w społeczności, w jakiej żyje, wchodzi w różnego rodzaju role. Na ogół odzwierciedlają one oczekiwania innych osób. Czy jednak pokrywają się one z naszą osobowością i rzeczywistymi pragnieniami. W jakie role wchodzi kobieta w życiu społecznym?
Posłuszna i zalękniona w obliczu krytyki szefa
Kiedy spotykamy się z kimś, kto ma nad nami władzę i może ją wykorzystać przeciwko nam, stajemy się posłuszne i potulne. Taka sytuacja ma miejsce np. podczas rozmowy z szefem. Nie chcemy mu w niczym podpaść, wyrażając swoje zdanie. Czasem nawet wypadałoby powiedzieć parę słów, ponieważ doskonale widzimy, że firma, którą wybrał do przygotowania oprogramowania komputerowego, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Jednak boimy się to zrobić, aby nie podważać jego autorytetu i nie doprowadzić do sytuacji konfliktowej. Jesteśmy posłuszne i zalęknione zwłaszcza w obliczu krytyki szefa, nawet jeśli ta wydaje się nieuzasadniona. Nie chcemy się z nim kłócić, aby nie stracić pracy, która jest naszym jedynym źródłem dochodu.
Idealna matka-Polka
Przyzwyczaiłyśmy się do tego, iż matek oczekuje się w Polsce więcej niż od ojców. Matka-Polka zawsze przygotowuje świeże posiłki dla swoich dzieci z wykorzystaniem wyłącznie surowych produktów spożywczych. Unika ona gotowców oraz półproduktów, które uchodzą za niezdrowe. Zawsze ma pięknie posprzątany pokój dziecięcy i zapewnia swoim pociechom rozrywkę, która stymuluje ich rozwój intelektualny. Ponadto czyta książki rozwojowe i uczy się, jak rozwiązywać konflikty z dziećmi, aby nie wyrządzić im krzywdy na całe życie, tworząc nieświadomie złe wzorce zachowań. Idealna matka-Polka bierze na swoje barki zbyt wiele obowiązków. Za bardzo goni za perfekcją, przez co nie ma już czasu na zbudowanie prawdziwej bliskości ze swoim dzieckiem. Jest na to zbyt zmęczona.
Perfekcjonistka pozbawiona emocji w biznesie
Kobiety coraz lepiej radzą sobie w życiu zawodowym. Bardzo często odnoszą ogromne sukcesy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że od kobiet i mężczyzn wymaga się czegoś zgoła innego. W biznesie kobieta musi być pozbawiona wszelkich emocji, inaczej wyjdzie na nieprofesjonalną histeryczkę. Przyjęło się bowiem, że kobiety są zbyt emocjonalne, a przez to za mało kierują się zdrowym rozsądkiem. Tymczasem mężczyznom, nawet gdy ci wybuchają gniewem i znajdują się u progu furii, z góry przypisuje się profesjonalizm, a ich zachowanie usprawiedliwia twardym negocjowaniem warunków biznesowych.
Czuła żona
Kobieta, która nie okazuje mężowi czułości, uchodzi za zbyt mało kobiecą. To ona ma za zadanie dbać o domowe ognisko. Spełniać wszystkie potrzeby swojego męża, aby ten był szczęśliwy i nie odszedł do innej. To ona zawsze musi wychodzić z inicjatywą przytulenia, złapania za rękę, masażu czy pocałunku. Kobiety często tak właśnie postępują, bo wmówiono im, że taka jest ich rola.
Namiętna kochanka
W związku z tym, iż żyjemy w XXI wieku, musimy dostosować się do jeszcze jednego wymogu. Współczesna kobieta to namiętna kochanka. Nie boi się eksperymentować w łóżku, z radością przystaje na seks analny i BDSM. Sama wprowadza do sypialni gadżety erotyczne. Głośno daje wyraz swojej erotycznej satysfakcji podczas zbliżenia. Jeśli kobieta ma jakiekolwiek opory, nie chce spróbować jakiejś techniki ars amandi jawi się jako pruderyjna i cnotliwa.
Kim naprawdę jesteś i na co masz ochotę?
Tymczasem zamiast wchodzić w niewygodne role społeczne, które nijak nam nie odpowiadają, powinnyśmy skupić się na tym, kim naprawdę jesteśmy i na co mamy ochotę. Zamiast spełniać oczekiwania innych osób, zajmijmy się realizacją swoich rzeczywistych celów. Może czujemy w sobie narastającą złość, gdy na co dzień potakujemy szefowi, nawet gdy jego pomysły jawią się nam jako irracjonalne. W takiej sytuacji warto merytorycznie przedstawić swoje stanowisko. Raczej mało prawdopodobne jest, aby szef od razu nas zwolnił, skoro mówimy mu, że zrobi, co uważa za słuszne, ale naszym zdaniem problem leży w tym i w tym. Już samo przedstawienie własnej opinii, nawet jeśli nie zostanie ona wzięta pod uwagę, przynosi prawdziwą ulgę i radość, że odważyłyśmy się na asertywność.