Smartfony, tablety, telewizory – towarzyszą nam od najmłodszych lat. Wymusza to poniekąd technika i czasy, w których żyjemy. Dziś trudno wyobrazić sobie życia bez telefonu czy dostępu do tv. Ale czy smartfony szkodzą dziecku? Czy jako rodzice mamy się czego obawiać?
Smartfony, tablety i telewizory
Jesteśmy otoczeni przez ekrany, a technika umożliwia kontrolę, o czym pisał George Orwell, w swej słynnej powieści Rok 1984. Nie możemy jednak zaprzeczyć, że rozwój technologii mocno zmienił nasze życie. Mamy dostęp do różnych treści, swobodny przepływ informacji, nieograniczone możliwości komunikacyjne. Możemy korzystać z wielu udogodnień codziennego życia, jak wysyłanie poczty czy zakupy online. Dziś większość z nas posiada smartfon, nie wspominając już o innych urządzeniach tego typu. Dostęp do nich mają również najmłodsi. Dzieci coraz chętniej sięgają po smartfony swoich rodziców, a niektóre już w wieku kilku lat otrzymują własne tablety. Czy nie za szybko nasze pociechy chłoną elektroniczny świat?
Czy smartfony szkodzą dziecku?
Jako dorośli wiemy, że długie godziny spędzone przed ekranem szkodzą naszemu zdrowiu. W grę wchodzi nie tylko wzrok, ale postawa i stateczny tryb pracy. W przypadku dzieci, już kilkulatkowie bawią się telefonami czy grają na tabletach. Rodzice często pozwalają na to z braku czasu na zabawę z dziećmi. Smartfon czy telewizor pełni rolę współczesnej niani, która jak nikt inny zajmie dziecko kolorową bajką czy grą. Ekrany emitują niebieskie światło, które w nadmiarze może okazać się szkodliwe. W efekcie oczy są zmęczone i odczuwamy pewien dyskomfort. Do tego dochodzi brak ruchu. Dzieci buszujące w internecie, łatwo mogą natknąć się na nieodpowiednie treści, co również stanowi duży problem. Ruchowa zabaw na świeżym powietrzu byłaby o niebo lepsza, niż 30 minut ze wzrokiem wlepionym w smartfon. Nie jesteśmy w stanie uchronić naszych pociech od całego zła tego świata. Prędzej czy później, dzieci będą miały styczność z nowoczesnymi urządzeniami. Możemy jednak ograniczyć kontakt z nimi.
Jak uchronić dzieci?
Już od 18. miesiąca życia dziecka, możemy dawkować mu nieco kontaktu z elektronicznym światem, jednak wszystko co pojawia się na ekranie, powinno być maluchowi tłumaczone. Niezmiernie ważny jest dobór treści. Programy dobieramy tak, by były dostosowane do wieku dziecka. Nowoczesne programy i aplikacje pozwalają na blokadę nieodpowiednich treści w sieci czy tv oraz kontrolę ich emisji. Dzięki temu rodzic może kontrolować czas spędzany przed ekranem oraz dostęp do treści w sieci. Pamiętajmy, że im mniej czasu nasza pociecha spędza przed ekranem, tym lepiej. Limit czasowy to najlepsze rozwiązanie, które warto wprowadzić w domu. Poprzez nie, dziecko będzie miało jasno zaznaczone zasady korzystania z urządzeń, takich jak smartfony czy tablety, a my będziemy bardziej spokojni o jego zdrowie.
Katarzyna Antos
