Przed nami najważniejsze dni w roku – Wigilia oraz Sylwester. Chcemy wówczas wyglądać zjawiskowo i elegancko. Wiele z nas staje wówczas przed problemem doboru odpowiedniej kreacji i makijażu. Szminka czy błyszczyk – który z produktów lepiej sprawdzi się podczas wigilijnej wieczerzy, a który na zabawie sylwestrowej?
Na czas wieczerzy wigilijnej lepiej zrezygnować z ciemnej pomadki
Wieczerza wigilijna to czas, kiedy spożywamy różne potrawy, w tym ciasta. W rezultacie cierpi na tym nasz makijaż ust. Podczas konsumpcji i picia napojów make up ściera się, i nie zawsze odbywa się to w sposób równomierny. Dlatego odradzamy wam stosowanie ciemnych, kryjących pomadek, ponieważ w ich przypadku ubytek będzie najbardziej widoczny. Podczas wigilijnej wieczerzy lepiej sprawdzą się jaśniejsze odcienie – nudziaki i róże, które nawet gdy zetrą się częściowo z ust, nie będą się mocno rzucać w oczy. Naszym zdaniem w Wigilię lepiej sięgnąć po błyszczyk, gdyż ten, gdy zniknie z ust, zrobi to równomiernie. Nie pozostawi po sobie nieestetycznej obwódki charakterystycznej dla konturówki. Ponadto błyszczyk można łatwo nałożyć, nie wstając od stołu. Wystarczy nam tylko lusterko w torebce.
W Sylwestra zaszalej ze szminką
Podczas Sylwestra ważniejsze są tańce i śpiew niż konsumpcja potraw. Owszem, każdy kiedyś zgłodnieje i coś zje, ale nie na tym polega zabawa sylwestrowa, aby nie odchodzić od stołu. W związku z tym lepiej postawić na wyrazistą szminkę o przedłużonej trwałości. Możesz też zaszaleć z kolorami, postawić na nieśmiertelną czerwień, fuksję lub irysowy fiolet. Po posiłku wystarczy podskoczyć do toalety, aby poprawić makijaż i można wrócić na parkiet, by dalej tańczyć.
Alternatywne wersje makijażu wigilijnego i sylwestrowego
Oczywiście nie trzeba sztywnie trzymać się tych zasad. W Wigilię możesz pomalować usta długotrwałą pomadką, co do której masz pewność, że przetrwa konsumpcję. Możesz też sięgnąć po półkryjącą, lekką szminkę, która zetrze się równomiernie niczym błyszczyk. W Sylwestra możesz natomiast pociągnąć wargi błyszczykiem o przedłużonej trwałości, zamiast sięgać po szminkę, za którą nie przepadasz.
Nie nakładaj błyszczyka na szminkę
Wiele kobiet maluje najpierw usta szminką, a potem je optycznie powiększa, dokładając cienką warstwę błyszczyka. My jednak odradzamy to rozwiązanie. Makijaż będzie bowiem płynny i kryjący, a przez to będziesz musiała co chwilę czyścić zęby z kolorowych plam. Niestety, połączenie szminki z błyszczykiem wykazuje sporą tendencję do migracji.