Rząd wprowadził surowe obostrzenia dla sklepów. Te starają się je wypełniać najlepiej, jak mogą, ale napotykają na wiele problemów. Proponują też alternatywne rozwiązania. Sklepy mają problem z realizacją rządowych obostrzeń.
Problem z wypraszaniem klientów
Między godziną 10 a 12 w sklepach mogą przebywać tylko seniorzy. Ma to sens, gdyż jest to grupa najbardziej narażona na zakażenie koronawirusem i ciężki przebieg choroby. Niemniej sklepy proszą o przesunięcie tych dwóch godzin na pierwsze dwie godziny otwarcia sklepu. Po pierwsze, ten będzie czysty i zdezynfekowany. Po drugie, nie trzeba będzie wypraszać młodszych klientów, którzy weszli do supermarketu o 9:45 i są w trakcie kompletowania rzeczy ze swojej listy. To także pomoże uniknąć kontaktu pomiędzy młodszymi ludźmi a seniorami.
Długie kolejki przed wielkimi marketami
O ile do niewielkiego sklepu powinny maksymalnie wchodzić trzy osoby, o tyle sprzedawcy uważają, że do wielkiego hipermarketu, który zajmuje połowę powierzchni galerii handlowej, powinno móc wejść więcej klientów niż 3 osoby na każdą czynną kasę. Postulują, aby wprowadzić 15 metrów kwadratowych na każdego klienta. Zauważono bowiem, że pod wielkimi sklepami tworzą się gigantyczne kolejki klientów. Nie jest dobre, że ci tłoczą się i tak długo przebywają z innymi ludźmi.
Brak osób do weryfikacji wieku
W sklepach brakuje pracowników, większość sprzedawców stanowią kobiety, a część z nich wzięła zwolnienie na opiekę nad dzieckiem. W rezultacie nie ma kogo dać na kasę, a co dopiero postawić przy wejściu, aby weryfikował wiek osób wchodzących na teren obiektu.
Ograniczone zasoby rękawiczek
Sklepy mają ograniczone zasoby rękawiczek. Dziś jest to towar deficytowy. Wystarczy go dla pracowników i pierwszych klientów, jednak już za kilka dni sklepy mogą nie mieć nic do zaoferowania. Dlatego proszą rząd o zorganizowanie rękawiczek lub zgodę na zastąpienie ich woreczkami foliowymi lub żelem do dezynfekcji rąk.
Obsługiwanie jedynie 50% klientów
Choć sklepy dwoją się i troją, aby obsłużyć jak najwięcej klientów, to 50% z nich nie ma szans na zrobienie zakupów. Część osób rezygnuje, gdy tylko widzi kolejki pod supermarketami. Mamy teraz gorący okres przedświąteczny.
Sklepy czynne całą dobę?
Sieć sklepów Biedronka wprowadziła godziny otwarcia od 6 do 24. Tuż przed świętami, czyli w dniach 7-10 kwietnia supermarkety będą czynne całą dobę.