zazwyczaj następującym po alergii pokarmowej, a przed nieżytem nosa i astmą.
Gdy w okresie dzieciństwa wygasa uczulenie na alergeny pokarmowe i narastać zaczyna na alergeny powietrznopochodne (pyłki, kurz, grzyby czy sierść) atopowe zapalenie skóry – zwane potocznie skazą białkową – wyprzedza pojawienie się objawów astmy i ANN, zapoczątkowując dalszy rozwój choroby alergicznej.
W okresie dzieciństwa alergia pokarmowa występuje najczęściej do 6 m-ca życia, AZS zaś od 6 do 12-14 m-ca, znacznie rzadziej po 2 roku życia, kiedy już rozwija się nieżyt nosa, najczęściej w dzieciństwie występujący już po 7 roku życia – głównie w okresie gimnazjum, rozwijając się przez cały okres szkoły podstawowej.
W prowadzonych od lat badaniach na dzieciach z rozwijającą się alergią udowodniono, że ok. 40% z nich po objawach AZS miało kolejno alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa, a u 43% alergia rozwinęła się w astmę.
Im silniejsze objawy AZS wystąpiły u dziecka tym większe jest ryzyko rozwoju astmy oskrzelowej i ANN – wystąpiły one u 70% chorych dzieci z ciężkim przebiegiem AZS.
Ingerencja w rozwój alergii
Czy da się zahamować marsz alergiczny,zmodyfikować chociaż jego przebieg? Oczywiście stosuje się działania 3-fazowe: od zapobiegania objawom alergii, od unikania kontaktu z alergenem począwszy, po zapobieganie objawom pomimo kontaktu z alergenem, aż po leczenie objawów w przypadku już alergii, szczególnie gdy objawy zaostrzają dostające się do organizmu wirusy, bakterie czy grzyby.
Takie działania trudno podjąć na niemowlętach, u którego nie można jednoznacznie ocenić jakie ryzyko alergii i jej rozwoju może nastąpić w kolejnych latach życia. Badania poziomu IgE np. z krwi pępowinowej nie dają miarodajnych wyników, zostaje obserwacja przez rodziców i konsultacja z lekarzem – tym bardziej, że skłonność do atopowego zapalenia skóry jest często dziedziczna (w 60% przypadków).