Rodzice kojarzą się z kimś, kto zapewnia dziecku bezpieczeństwo i możliwość rozwoju. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Nie wszyscy ludzie nadają się do pełnienia funkcji opiekuńczych. Jak zachowują się rodzice niedojrzali emocjonalnie, z którymi coraz częściej mamy do czynienia w codziennym życiu.
Rodzice niedojrzali emocjonalnie a brak empatii
Wielu rodziców niedojrzałych emocjonalnie nie posiada empatii, czyli zdolności do współodczuwania. W rezultacie ktoś taki nie potrafi wczuć się w położenie dziecka, zrozumieć drzemiących w nim lęków i potrzeb. Rodzice niedojrzali emocjonalnie często nie rozumieją, że poprzez niewłaściwy dobór słów krzywdzą swoją pociechę. Ich wypowiedzi często tkwią w głowach ich dzieci przez długie lata, a zdarza się, że i do śmierci. Jesteś głupia, nie poradzisz sobie z tym zadaniem – taki komunikat boleśnie rani, ale też hamuje rozwój młodego człowieka.
Rodzice niedojrzali emocjonalnie zachowują się jak mentalny 4-latek
Rodzice niedojrzali emocjonalnie lubią strzelać fochy i dążyć do tego, aby być w centrum uwagi. Mogą też oczekiwać tego, że dziecko się nimi zaopiekuje. Niektórzy wspominają rodzica, który wkracza do pokoju dziecka i zaczyna rozmawiać z jego kolegami. Nie jest to jednak normalna pogawędka, lecz chwalenie swoich osiągnięć przy jednoczesnym deprecjonowaniu umiejętności własnego dziecka. Rodzice niedojrzali emocjonalnie lubią się chwalić swoimi rzekomymi sukcesami, np. udziałem w turnieju tańca sprzed 20 laty.
Rodzice niedojrzali emocjonalnie chcą, aby dziecko zajęło się ich emocjami
Tacy ludzie nie rozumieją, że to oni są dorośli i odpowiedzialni za młodego człowieka. Uważają, że jeśli się zesłoszczą, zdenerwują itp., to winę ponosi za to ich potomek. Tymczasem oni sami powinni się nauczyć autoregulacji emocji. Dziecko nie jest od tego, aby oswajać lęki matki czy ojca. Parentyfikacja, czyli sytuacja, w której dziecko wchodzi w rolę dorosłego i zajmuje się nim, jest niekorzystne dla rozwoju młodego człowieka. Pozbawia go nie tylko dzieciństwa, ale też umiejętności stawiania własnych granic w codziennym życiu.
Traktowanie dziecka z obojętnością lub jego odrzucanie
Rodzice niedojrzali emocjonalnie boją się okazać dziecku miłość, gdyż traktują ją jako swoją słabość, która może zostać wykorzystana przeciwko nim. W związku z tym praktykują traktowanie dziecka z obojętnością lub jego odrzucanie. Wywołuje to w młodym człowieku trwałe poczucie osamotnienia emocjonalnego. Dziecko nie ma swojej bezpiecznej strony ani opiekuna, na którego może liczyć.
Atmosfera niepokoju i niepewności
Dzieci wychowywane przez rodziców niedojrzałych emocjonalnie nie otrzymują od nich poczucia bezpieczeństwa. W rezultacie wzrastają w atmosferze niepokoju i niepewności. To z kolei może w nich rodzić liczne fobie i lęki, które utrudniają normalne funkcjonowanie oraz nawiązywanie relacji międzyludzkich.
Narzucanie własnego zdania dziecku
Rodzic, który nie szanuje opinii dziecka, lecz narzuca mu własne zdanie, także nie dorósł do swojej roli. Każdy ma prawo do własnego stanowiska. Rodzic może się nie zgadzać z pomysłami dziecka, ale nie może zabraniać mu wyrażania własnego zdania. W ten sposób bowiem tłamsi jego asertywność oraz poczucie tożsamości.
Niechęć do rozmowy o emocjach
Dzieci rodziców niedojrzałych emocjonalnie zazwyczaj pamiętają, że ci opiekowali się nimi podczas choroby, ale nierzadko miało to charakter czysto mechaniczny. Nigdy natomiast nie mogły liczyć na szczerą rozmowę o emocjach. To był zakazany temat
Fuzja emocjonalna
Niektórzy rodzice uważają, że dzieci mają odgadywać ich uczucia. Strzelają focha, a ich pociecha ma się domyślić, że chodzi o źle poskładane pranie. Tacy ludzie nie zachowują się odpowiedzialnie. Ich zagrywki często przypominają postawę 4-latka.