Dziś odnotowano w Polsce 1587 nowe zakażenia koronawirusem. To najwięcej od początku wybuchu epidemii. Do tak gwałtownego wzrostu zakażeń przyczyniło się otwarcie szkół, sanatoriów, gdzie popularne są potańcówki oraz zwiększenie naszej aktywności społecznej. Niestety, wielu Polaków lekceważy też obowiązujące obostrzenia. Jak pokazuje życie, bardziej przeszkadza nam układ towarów w supermarkecie niż fakt, że nikt z obsługi nie ma założonej maseczki. Rekordowa liczba zakażeń koronawirusem sprawiła, że Ministerstwo Zdrowia rozważą wprowadzenie nowych obostrzeń w powiatach żółtych i czerwonych. Zmianie mają ulec też zasady klasyfikacji.
Dlaczego wzrasta liczba zakażeń COVID-19?
Rekordowa liczba zakażeń koronawirusem w Polsce stanowi pokłosie wesel, komunii, imprez masowych, wakacji, powrotu do szkół oraz zwiększonych kontaktów społecznych. Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ ostatnio mieliśmy do czynienia z piękną pogodą, więcej czasu przebywaliśmy na świeżym powietrzu. Jesienią sytuacja ulegnie pogorszeniu, bo będzie sporo chłodnych i deszczowych dni. Wolny czas zaczniemy spędzać w domach oraz w kinach czy kawiarniach. Tymczasem zamknięte pomieszczenia jako miejsca spotkań towarzyskich stanowią nie najlepsze rozwiązanie. Nigdy nie wiemy, czy nie napotkamy w nich osoby chorej, która rozprzestrzenia koronawirusa w powietrzu, którym wszyscy oddychamy.
Koronawirus mutuje i staje się coraz bardziej niebezpieczny
Jak pokazują wyniki badań naukowych, koronawirus nieustannie mutuje i zyskuje zdolność do łatwiejszego rozprzestrzeniania się w społeczeństwie. Jeśli do tego dodamy spadek odporności, który ma związek z ustaniem syntezy witaminy D w naszym organizmie, to rysuje nam się mało optymistyczny scenariusz na przyszłość.
Przestrzegajmy zasad bezpieczeństwa
Warto stosować się do elementarnych zasad bezpieczeństwa. Tam, gdzie nie mamy możliwości zachowania dystansu społecznego, nośmy maseczki. Myjmy regularnie ręce lub dezynfekujmy je tam, gdzie nie jest to możliwe. Pamiętajmy o prawidłowym nałożeniu maseczki, gdy przekraczamy próg sklepu czy urzędu. Musimy mieć też na względzie fakt, aby unikać kontaktu z osobami, które wykazują objawy infekcji. Mogą one bowiem rozprzestrzeniać koronawirusa.
COVID-19 może powodować silny stan zapalny organizmu
Niestety, wiele osób lekceważy zagrożenie. COVID-19 mutując, staje się coraz bardziej niebezpieczny. Poza tym nie zabija sam wirus, a silny stan zapalny, który powoduje. Ten może wystąpić u każdego z nas, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia, ponieważ jest to patogen nowy, na który nie zdążyliśmy się jeszcze w żaden sposób przygotować. Większość z nas nie ma w organizmie przeciwciał przeciwko COVID-19, które kolejną infekcję czyniłyby łatwiejszą do przejścia.
Problemy z oddychaniem
COVID-19 to patogen, który daje groźne powikłania. Wiele osób po wyzdrowieniu ma problemy z płucami, te stają się włókniste, a oddychanie utrudnione. Pojawiają się też problemy z pracą innych narządów oraz nadmierne wypadanie włosów. Nawet sławne celebrytki, które na pewno nie mogą narzekać na niedożywienie czy niedobór substancji odżywczych, borykają się z problemem przerzedzania fryzury, co dokumentują na Instagramie.