wyniki testowania latopic

Walory zapachowe

Substancje zapachowe należą do najczęściej spotykanych alergenów. Choć nadają kosmetykom przyjemną woń, ich obecność nie jest wskazana w przypadku produktów do codziennej pielęgnacji skóry atopowej. Nie oznacza to jednak, że korzystaniu z produktów pozbawionych składników zapachowych musi towarzyszyć dyskomfort. Jak zapach  Regenerującego kremu do rąk Latopic® oceniają użytkownicy serwisu Mojealergie.pl?

Krem zaskoczył mnie tym, że od razu po pierwszym zastosowaniu pozostawił gładką, miękką skórę.  Szybko złagodził podrażnienia (były mniej czerwone). Podoba mi się jego neutralny zapach. Często mocne zapachy są drażniące, a ten krem używa się z przyjemnościąJustyna B.

latopic krem do rąk

 

Krem sprostał oczekiwaniom, moje dłonie obecnie dostają „w kość”,  ponieważ mam sporo prac w ogrodzie i mimo iż chronię dłonie rękawiczkami, to jednak są one w gorszej formie. Krem porządnie złagodził podrażnienia, nawilżył i pokrył warstwą ochronną. Przyjemnie się rozprowadza, zapach nie drażni. Jest świetny i z pewnością zakupię kolejne opakowanieAnna K.-G.

 

 

Krem stosowałam dwa razy dziennie  – rano i wieczorem. Po kilku użyciach kremu stan mojej skóry wyraźnie się poprawił. Skóra stała się odżywiona i bardziej elastyczna. Zniknęły również suche miejsca, które wyglądały nieestetycznie. Zapach kremu uważam za neutralny, z przewagą na plus, gdyż nie lubię zbyt nachalnych woni. Co ważne – krem nie uczula, nadaje się więc doskonale dla wrażliwej skóry rąk. U mnie spisał się bardzo dobrze i myślę, że kupię go jeszcze nie raz. W szczególności w okresie przesilenia wiosennego i jesiennego oraz zimąMarta C.

 

 

Krem do rąk Latopic z miejsca zaskarbił sobie moją sympatię ze względu na neutralny zapach – niektóre kosmetyki z mocznikiem nieprzyjemnie pachną, i ciekawą konsystencję. Emulsja dość szybko się wchłania, przez co początkowo obawiałam, że nawilżenie będzie niewystarczające. Tak jednak się nie stało. Krem jest naprawdę dobry  – nawilża, nie pozostawiając tłustej powłoczkiKatarzyna P.

 

 

Krem Latopic jest naprawdę dobry – stosowałam go do spółki z córką i obie oceniamy go bardzo pozytywnie. Przede wszystkim wyżej wspomniany kosmetyk jest bezzapachowy, co znacznie ułatwia życie osobie tak wrażliwej na zapachy jak ja. Jako migrenowiec staram się ograniczyć do minimum ilość stosowanych kosmetyków. Moja córka bardzo chwali sobie krem do rąk Latopic za treściwą formułę bogatą w składniki odżywcze. Marta przez AZS ma bardzo suche dłonie i musi je regularnie natłuszczać. Krem Latopic świetnie chroni jej skórę i redukuje zaczerwienienia. Będziemy go polecać naszym znajomym, które również mają problem z suchą, skłonną do alergii skórą Agnieszka W.

 

Nasi użytkownicy poleciliby krem do rąk Latopic® swoim bliskim!

Uczestnicy testu konsumenckiego deklarują chęć zakupu kolejnego opakowania Regenerującego kremu do rąk Latopic®.  Jednocześnie podkreślają, iż zamierzają rekomendować produkt swoim znajomym i bliskim.

Jestem bardzo zadowolona z kremu Latopic, skóra jest nawilżona, gładsza, mniej podrażniona i delikatniejsza. Nic dodać, nic ująć –  krem spełnił moje oczekiwania i śmiało mogę go polecić, bo jest rewelacyjny i bezpiecznyMagdalena G.

 

Jestem tak zadowolona z testowanego kremu do rąk, że poleciłam go już mojej przyjaciółce, która zmaga się z problemem wiecznie wysuszonych, chropowatych dłoni. U mnie spisał się na medal. Po użyciu kremu do rąk Latopic dłonie są przyjemnie wygładzone i solidnie nawilżone. Jednocześnie kosmetyk wchłania się na tyle dobrze, że mogę stosować go w pracyEwa F.

 

Latopic wypuścił tak dobry krem, że mój mąż zaczął mi go podkradać. On, który pomimo suchych dłoni omija wszystkie kosmetyki szerokim łukiem, w końcu postanowił zadbać o siebie. To zasługa bezzapachowej formuły i lekkiej konsystencji. Mąż stwierdził, że już wcześniej testował moje kremy do rąk, ale większość pachniała jak kobiece perfumy lub wchłaniała się w nieskończoność. Wraz z mężem będziemy polecać krem do rąk Latopic swoim znajomym i z pewnością nie poprzestaniemy na jednym opakowaniu, które otrzymaliśmy bezpłatnieAnna M.

 Tekst sponsorowany