Niektórzy mężczyźni doskonale zdają sobie sprawę z kobiecej emocjonalności. Gdy widzą, że trafili na osobę wrażliwą i dobrą, potrafią to wykorzystać bez mrugnięcia okiem. Po czym poznać, że mężczyzna zgrywa ofiarę po to, aby coś ugrać?
Perfekcyjne odgrywanie roli ofiary
Niektórzy mężczyźni zrobiliby zawrotną karierę aktorską. Do perfekcji opanowali okazywanie smutku oraz odgrywanie roli ofiary. Wiedzą, kiedy się popłakać, co powiedzieć kobiecie, aby poruszyć w niej najbardziej czułe struny. Chętnie korzystają z tej sposobności, aby ugrać dla siebie różne rzeczy. Dzięki opanowanej do perfekcji sztuce manipulacji osiągają to, co zechcą. Kobieta idzie z nimi do łóżka, zaprasza do swojego mieszkania lub pożycza pieniądze na wieczne nieoddanie.
Biedny mężczyzna pokrzywdzony przez eks
Panowie lubią opowiadać kobietom rzewne historie o tym, jak skrzywdziła ich eks. Obwiniają ją o całe zło tego świata. Gdy on bardzo krytycznie wypowiada się o byłej, wiele z nas odczuwa radość. Niektóre panie lubią czuć się lepsze od eks. Skoro ona była dla niego taka zła, to on z pewnością do niej nie wróci. Ta świadomość daje wielu kobietom złudne poczucie bezpieczeństwa. Nie zdają sobie one sprawy, że on jest toksyczny, a eks z nim nie wytrzymała i dlatego go pogoniła. Nigdy za rozpadem związku nie stoi jedna strona, chyba że ma skłonności psychopatyczne lub jest uzależniona od seksu i zdrad. Już jego podejście do oczerniania eks powinno zapalić w twojej głowie czerwoną lampkę. Skoro tak źle o niej mówi, o tobie wcale nie będzie wypowiadał się lepiej.
Z żoną mi się nie układa
Niektórzy mężczyźni biorą kobiety na litość, by otrzymać od nich seks. Opowiadają o swoim nieudanym związku. Stała partnerka jest taka zła, ciągle kontroluje biedaka, rzuca w niego przedmiotami. Na pytanie, dlaczego jej nie opuści, opowiada o ciężkiej chorobie dziecka. On jest tak złakniony bliskości oraz czułości, bo od kilku lat mają z żoną oddzielne sypialnie. Choć to patent doskonale znany, wciąż istnieją kobiety, które dają się nabrać na tę łzawą psychodramę. A potem zostają wieloletnimi kochankami, bo prawda jest taka, że on wcale nie zamierza odchodzić od żony.
Oszust matrymonialny, uważaj na niego!
Niektórzy mężczyźni zgrywają ofiarę złej koniunktury gospodarczej. On jest takim doskonałym fachowcem w swojej dziedzinie, jednak na rynku finansowym pojawił się kryzys, który odbił się niekorzystnie na jego interesach. W rezultacie biedakowi brakuje kasy, ale nigdy nie ośmieliłby się przyjąć pieniędzy od kobiety, takie zachowanie postrzega jako niegodne. Jednak ostatecznie bierze pieniądze i/lub wprowadza się do jej mieszkania, aby pasożytować na niej. Po co zabrać się do uczciwej pracy, skoro można wyłudzić pieniądze od naiwnych kobiet, które mają zbyt dobre serce?
Jak nie dać sobą manipulować?
Jeśli twoje przyjaciółki mówią ci, że on tylko udaje ofiarę, zaufaj im. Same pod wpływem emocji często nie dostrzegamy tego, co oczywiste dla osób postronnych, które zachowują trzeźwość spojrzenia na sytuację. Nigdy nie dawaj nowo poznanemu facetowi swoich pieniędzy, nie zapraszaj go też do mieszkania i nie daj sobie wmówić, jak bardzo cierpi w małżeństwie. Wszystko to tandetne historyjki, które mają mu przynieść jasno określone profity.