Władze wciąż planują nowe rozwiązania, które dotyczą także zmiany przepisów. To z roku na rok ulega zmianie, lecz niektóre z nich nie są przychylnie przyjmowanie. Kolejne pomysły z pewnością nie spodobają się głównym zainteresowanym, czyli kobietom w ciąży. Jakie zmiany są planowane w Kodeksie Pracy 2018?
Kobieta w ciąży i jej prawa
Zgodnie z obowiązującym prawem, kobieta w ciąży nie może zostać zwolniona z pracy w okresie ciąży oraz podczas urlopu macierzyńskiego. To duża ochrona dla kobiet, która może nie gwarantuje, że po powrocie z urlopu, pracodawca jej nie zwolni, ale przynajmniej nie może zrobić tego podczas wspomnianego okresu. Coraz więcej matek bardzo szybko wraca do aktywności zawodowej po urodzeniu dziecka. Jednak już wkrótce prawa kobiet w ciąży mogą ulec zmianie, na co wskazuje projekt nowego Kodeksu Pracy.
Jakie zmiany są planowane w Kodeksie Pracy 2018?
Według projektu, pracodawca będzie mógł zwolnić kobietę w ciąży, ale tylko w przedsiębiorstwach, które zatrudniają do 10 pracowników czy te, zatrudnione na zastępstwo. Ma to także odnosić się do osób w wieku przedemerytalnym. Jednak zgoda na zwolnienie będzie musiała zostać wydana przez Państwową Inspekcję Pracy. Co z pracującymi w większych firmach? Ich też czekają zmiany. Kobieta w ciąży, zatrudniona w takiej firmie będzie mogła otrzymać wypowiedzenie zmieniające wraz z wypłatą dodatku wyrównującego wynagrodzenie. W praktyce oznacza to, że kobieta będzie przeniesiona na inne stanowisko pracy. Trzeba przyznać, że takie zmiany są dość kontrowersyjne i na pewno nie pozostaną obojętne dla przyszłych matek. Aktualnie kobietę w ciąży można zwolnić tylko w wyjątkowych sytuacjach, takich jak ciężkie naruszenie praw pracowniczych czy przestępstwo.
To nie koniec planowanych zmian
Nie tylko kobiety w ciąży dotyczą zmiany, jakie znajdziemy w nowym projekcie Kodeksu Pracy 2018. Jego twórcy proponują ustalenie stałego dla wszystkich okresu urlopowego, niezależnego od stażu pracy, wprowadzenie zatrudnienia nieetatowego czy też likwidacji niektórych rodzajów umów. Zmiany mogłyby wejść w życie już w przeciągu kilku miesięcy. Czy nastąpią? Przekonamy się już wkrótce.
Katarzyna Antos