Niepokojące zachowania mężczyzny, których nie dostrzegają kobiety

Do napisania niniejszego artykułu zmotywowała mnie moja koleżanka, a właściwie jej historia. Jako osoba niezaangażowana emocjonalnie w rozgrywającą się sytuację, potrafię dostrzec pewne niepokojące sygnały.  Niestety, im bardziej znajdujemy się w sercu wydarzeń, tym trudniej zachować nam obiektywizm.  Przedstawiamy niepokojące zachowania mężczyzny, których nie dostrzegają kobiety.

Szantaż emocjonalny ze strony mężczyzny

Zacznijmy od historii mojej koleżanki. Stosunkowo niedawno poznała swojego faceta, w którym się zakochała. Mężczyzna ten chce pracować w swojej branży. Gdy nadarzyła się okazja, wyjechał na drugi koniec Polski, do niewielkiej miejscowości, aby realizować się zawodowo. Zanim to jednak zrobił, oświadczył się swojej wybrance. Kilka dni przed wyjazdem musiał wiedzieć, co się kroi, bo z dnia na dzień nie dostaje się nowej pracy. Ona pochodzi z dużego miasta, jest typową humanistką, która w rodzinnych stronach ma pracę zgodną ze swoimi aspiracjami i wykształceniem.  Jak wiadomo, humanistom trudniej znaleźć pracę.  Koleżanka korzysta z instytucji kulturalnych, których w małych miejscowościach nie ma. Tutaj ma swoją rodzinę, przyjaciół i dobre perspektywy.  On natomiast twierdzi, że w małej miejscowości łatwiej o pracę niż w jednym z największych miast w Polsce. Cała ta historia mocno nie trzyma się kupy, ale nie to jest najgorsze. Facet mojej koleżanki zażądał od niej przeprowadzki na drugi koniec Polski, grożąc rozstaniem.  Czyż obraz tej historii nie wydaje się wam mocno podejrzany? Ja od razu pomyślałam o toksyku. Nie znam faceta osobiście, ale jego zachowanie bardzo mi się nie podoba. On od początku wiedział, że się przeprowadzi na drugi koniec Polski, ale nie omieszkał to przed nią ukryć i oświadczyć się kilka dni wcześniej, aby rozbudzić w niej emocje i utrudnić ewentualne zerwanie. Zupełnie nie liczy się z jej potrzebami i uczuciami. Gdyby rzeczywiście znalazł pracę swoich marzeń, to omówiłby opcję przeprowadzki ze swoją partnerką, zanim podjął decyzję za nich dwoje. On ma pracę swoich marzeń, a ona jest skazana na bezrobocie lub szukanie byle czego, bo w małym mieście humanistce trudno będzie znaleźć zatrudnienie zgodne z jej wykształceniem. Poza tym biorąc pod uwagę jego zawód, nie rozumiem, jakim cudem nie mógł znaleźć pracy w dużym mieście.

Moje potrzeby są ważniejsze niż twoje

Mówisz mu, że źle się czujesz i nie chcesz wychodzić na miasto. On ma to jednak w głębokim poważaniu i upiera się, abyś mu towarzyszyła, pomimo przeziębienia, które zaczęło cię rozkładać. Albo masz okres, boli cię brzuch, a on naciska cię na seks. Nie przemawiają do niego twoje argumenty. Owszem, nie ma nic złego, że facet, któremu nie przeszkadza okres, stwierdza, że to żaden problem i możecie spróbować. Ale gdy ty mu mówisz, że to dla ciebie spory dyskomfort, to powinien to uszanować. Gdy to robi, to znaczy, że liczy się z tobą. Gdy dalej cię namawia i ma gdzieś, że wstydzisz się przed nim krwawienia, to znaczy, że brak mu empatii i traktuje cię bardzo przedmiotowo.

Rezygnowanie ze swoich pasji dla faceta

Ile jest kobiet, które miały przed sobą wielką karierę, świetnie rozwijającego się bloga, kolejne sesje modowe, ale pojawił się on, a on chciał mieć ją tylko dla siebie. Był zazdrosny o jej pracę, niezależność i uznanie  ze strony innych mężczyzn. To nie musi być tak oryginalna sytuacja jak Thalii, ale może przytrafić się każdej z nas. Pamiętasz aktorkę, która grała Marię Mercedes, Rosalindę etc., a potem nagle zniknęła z ekranów? Thalia grała w najpopularniejszych telenowelach oraz koncertowała po całej Ameryce Łacińskiej i Europie. Gdy wyszła za mąż, jej kariera utknęła w miejscu. Po latach Thalia wróciła jednak do tworzenia muzyki. Gorzej, gdy nie masz za sobą takich kontaktów i pieniędzy jak Thalia, a wypadasz z obiegu przez lata bierności zawodowej, bo mąż chciał cię mieć w domu przy sobie.

Nieuzasadniona zazdrość

Wiele kobiet cieszy męska zazdrość. Traktują ją jako przejaw miłości. Nic bardziej mylnego. Zazdrość to wyraz zaniżonej samooceny. Gdy nie dostrzegasz własnej wartości, boisz się, że każdy może odebrać ci dziewczynę czy pracę. Zazdrość od agresji dzieli cienka granica, dlatego warto uważać na mężczyzn, którzy bez powodu wybuchają zazdrością. Owszem, całkowita obojętność także jest niewskazana, bo świadczy o zaniku więzi, ale wszystko musi mieć ręce i nogi.