Sytuacja gospodarcza w Polsce uległa pogorszeniu. Nasz kraj także ucierpiał z powodu pandemii koronawirusa. Liczne ograniczenia, jakie wprowadzono w naszym państwie w ramach lockdownu, przyczyniły się do spadku PKB o ponad 8% w drugim kwartale tego roku. Trzeci kwartał powinien być nieco lepszy, bo zdjęto większość ograniczeń. Jak największa recesja w historii Polski wpłynie na nasze życie?
Co oznacza spadek PKB dla budżetu państwa?
Spadek PKB oznacza niższe wpływy do budżetu państwa. W praktyce oznacza to, że zacznie brakować pieniędzy na wiele inwestycji, projektów, ale też wydatki stałe państwa mogą okazać się zagrożone. Państwo daje zatrudnienie wielu urzędnikom, nauczycielom, służbom mundurowym etc. W skrajnej sytuacji, gdy rząd nie uzyska pożyczki, może zacząć ciąć pensje lub liczbę osób zatrudnionych w poszczególnych sektorach.
Zwolnienia pracowników
Recesja to też problem dla firm prywatnych. Skoro firmy nie zarabiają tyle, ile dotychczas, mogą zacząć zwalniać ludzi. To z kolei przyczyni się do wzrostu wydatków państwa, to będzie musiało bowiem zacząć wypłacać zasiłek dla bezrobotnych. Spadnie siła nabywcza polskiego społeczeństwa, co z kolei będzie skutkowało spadkiem konsumpcji. Firmy zmniejszą produkcję, część z nich może nawet upaść z powodu braku popytu na ich towar. Recesja odbije się też na usługach. Ludzie niemający pieniędzy, niepewni stabilności zatrudnienia nie będą chcieli wydawać pieniędzy na robienie hybryd w salonie kosmetycznym czy nową fryzurę w salonie fryzjerskim.
Jak bardzo państwo może się zadłużyć?
Państwo ma sporo wydatków ze względu na rozbudowane programy socjalne. Trzeba jednak pamiętać, że może się zadłużać tylko do pewnego poziomu. W pewnym momencie instytucje finansowe mogą stwierdzić, że Polska jest mało wiarygodnym kredytobiorcą i nie będzie w stanie spłacić swojego zadłużenia. Nie od dziś wiadomo, że strefa euro znajduje się w lepszym położeniu. Tam trudności finansowe jednego państwa uruchamiają programy ratunkowe, ponieważ wszystkim zależy na tym, aby wspólna waluta nie pociągnęła za sobą kryzysu także w innych krajach, które się nią posługują.
Wzrost inflacji w Polsce
Tak duża recesja idzie też w parze ze wzrostem inflacji. Skoro nie mogę sprzedać 100 lodówek, to muszę sprzedając mniej, uzyskać zbliżoną kwotę. Dlatego podwyższam cenę, co skutkuje tym, że jeszcze mniej osób stać na nią, a tych, którzy ją kupią, nie będzie już często stać na inne rzeczy.