Najlepsza szkoła w rankingu – tak często brzmi hasło reklamowe renomowanych szkół ponadpodstawowych, które pragną przyciągnąć najzdolniejszych uczniów i nauczycieli. Mogłoby się wydawać, że edukacja w takim miejscu daje najszersze możliwości. Pozwala zgłębić wiedzę z kluczowych przedmiotów i dostać się na wymarzone studia, które staną się przepustką do kariery zawodowej. Czy rzeczywiście najlepsza szkoła w rankingu stanowi dobry wybór dla dziecka?
Spis treści:
- Jak współczesna szkoła oddziałuje na psychikę uczniów?
- Zajęcia pozalekcyjne, czyli nadmierne obciążenie dzieci
- Niespełnione aspiracje rodziców a poddawanie dzieci presji
- Warunkowa miłość i nadmierne oczekiwania rodziców
- Dlaczego najlepsze szkoły w rankingu generują depresję?
Jak współczesna szkoła oddziałuje na psychikę uczniów?
Współczesna szkoła przeżywa ogromny kryzys. Zmieniający się program nauczania, niedobory kadrowe, nadmiar informacji i przedmiotów – wszystko to potęguje wrażenie chaosu i staje się źródłem zmęczenia. Do tego dochodzą jeszcze nadmierne oczekiwania rodziców. Wielu z nich pragnie dla swoich pociech szczęśliwego życia, jednak nieświadomie je krzywdzi, stawiając wysokie oczekiwania.
Zajęcia pozalekcyjne, czyli nadmierne obciążenie dzieci
Dla niektórych rodziców najlepsza szkoła w rankingu staje się już celem w III klasie podstawówki. W rezultacie wysyłają oni swoje pociechy na szereg zajęć pozalekcyjnych, które mają je lepiej przygotować do egzaminu ósmoklasisty i dostania się do renomowanego liceum. Choć rodzice chcą zapewnić swoim dzieciom dobry start w życiu, to w rzeczywistości często je przeciążają. Młody człowiek potrzebuje też czasu na zabawę i spotkania z rówieśnikami. Nadmiar zajęć pozalekcyjnych przytłacza dziecko tak jak nadgodziny, które bierze osoba dorosła, przy czym ta druga robi to świadomie, chce np. więcej zarobić. Posiada też większe zasoby wewnętrzne, które pomagają radzić sobie w trudnych sytuacjach stresowych. U dziecka one nie występują. Nadmierne przeciążenie nauką i zajęciami pozalekcyjnymi może doprowadzić do depresji.
Niespełnione aspiracje rodziców a poddawanie dzieci presji
Niestety, niektórzy rodzice nie tylko chcą, aby najlepsza szkoła w rankingu stała się miejscem nauczania ich dziecka, ale też, by to spełniło ich aspiracje. Nie zawsze udało im się w pełni zrealizować w wybranym kierunku. Np. matka mogła chcieć zostać baletnicą, a ojciec wybitnym sportowcem. Dziadkowie jednak nie wspierali ich rozwoju w tym zakresie, przez co swoje niespełnione marzenia przenoszą na dzieci. Zapominają jednak, że mają do czynienia z niezależną jednostką, która może posiadać własne potrzeby i aspiracje. Dla syna czy córki dużo atrakcyjniejsza może wydawać się matematyka i studia ekonomiczne. Warto to mieć na uwadze i nie krzywdzić dzieci swoimi źle pojętymi aspiracjami.
Warunkowa miłość i nadmierne oczekiwania rodziców
Porównywanie dzieci z innymi to często spotykane wykroczenie, którego dopuszczają się rodzice. Zapominają oni, że ich pociecha posiada indywidualny potencjał, który należy wspierać. Nie wolno jej też krytycznie oceniać przez pryzmat ocen, gdyż rodzi to w młodym człowieku przeświadczenie, że jest niewystarczająco dobry i nie zasługuje na miłość rodziców. Należy pamiętać o tym, że każdy ma inny potencjał. Ktoś świetnie odnajduje się w matematyce, a ktoś inny w geografii. Wszystkie zawody są potrzebne, dlatego fakt, iż dziecko wybierze inny, niż chciałby rodzic, nie oznacza jeszcze życiowej katastrofy. Poza tym ocena nie zawsze oddaje wiedzę z danego przedmiotu. Czasem kryje się pod nią niechęć ze strony nauczyciela lub pech – dziecko trafiło akurat na zadania, które gorzej mu idą. Zdarza się też, że pani od biologii nie umie przekazać wiedzy z zakresu rozmnażania grzybów.
Dlaczego najlepsze szkoły w rankingu generują depresję?
Psycholodzy zgodnie podkreślają, że najlepsza szkoła w rankingu często charakteryzuje się tym, że kładzie wywiera ogromną presję na uczniach. Chce, aby ci byli we wszystkim najlepsi. Często wymagania są tak wyśrubowane, że mogą rodzic frustrację, zmęczenie, a w dłuższej perspektywie nawet depresję. Nie bez powodu to uczniowie najlepszych szkół najczęściej okaleczają swoje ciało, borykają się z depresją lub mają za sobą próbę samobójczą. Zbyt silna presja, która jest na nich wywierana, ma daleko idące konsekwencje. Szkoła, która zajmuje niższe miejsce w rankingu, może tworzyć przyjazną atmosferę, która ułatwia przyswajanie wiedzy i uzyskanie lepszego wyniku na maturze. Jest to szczególnie ważne zwłaszcza dla osób wysoko wrażliwych, które kiepsko radzą sobie z nadmiernymi oczekiwaniami.