Często traktowany jest jak chwast i tępiony na wszelkie możliwe sposoby. A jest przecież rośliną o wielu dobroczynnych właściwościach, ma szerokie zastosowanie w lecznictwie, a w niektórych krajach, jak np. w Wielkiej Brytanii – oficjalnie zaliczany jest do leków.
Zmora alergików
Choć mniszek lekarski jest stosowany powszechnie i wykorzystywany do produkcji wielu farmaceutyków, może niestety również uczulać.
Pyli bardzo długo – od kwietnia aż do września. Ponieważ jednak jest owadopylny, a jego pyłek jest ciężki, objawy uczulenia występują zwykle jedynie po zbyt bliskim kontakcie z rośliną, np. jeśli położymy się na ukwieconym trawniku lub zarwiemy kwiat mniszka.
Najczęściej skutkiem takiego kontaktu jest katar – z silną, wodnistą wydzieliną i napady kichania.
Alergia na pyłek mniszka nie sprawia, że automatycznie będziemy uczuleni na liście i łodygi rośliny. Jeśli jednak mamy uczulenie na lateks, wtedy już musimy uważać na biały sok, który go zawiera.
Ostrożnie z preparatami
Mniszek ma wiele właściwości leczniczych. Od dawien dawna stosuje się go w nalewkach, maściach, herbatkach, lekach. Działa żółciopędnie, moczopędnie, rozkurczowo, przeciwcukrzycowo, przeciwzapalnie, dlatego często dodawany jest do preparatów naturalnych. Możemy go znaleźć w herbatach odchudzajacych czy oczyszczajacych.
Alergik jednak, jak zawsze, musi być ostrożny. Nie oznacza to, że jeśli jesteśmy uczuleni na pyłek tej rośliny to automatycznie będziemy pozbawieni korzystania z jej dobrodziejstw. Lepiej jednak będzie, jeśli w tym przypadku poradzimy się lekarza specjalisty.