Naturalnie prawie nie występuje, choć zdarzają się miejsca, gdzie rośnie zupełnie dziko, jak np. w okolicach Gdyni. Roślina pozostaje zielona przez cały rok i doskonale znosi nawet wysoki mróz.
Alergia na pyłek a ligustr
Ligustr pospolity, bo ten jest w Polsce najpowszechniejszy, kwitnie i pyli w czerwcu i w lipcu – a zatem stosunkowo krótko. Jeden krzak ma jednak mnóstwo maleńkich kwiatów zebranych na kształt małej wiechy.
Pyłek, który wytwarzają nie należy do najsilniej uczulających. Kwiaty mają jednak bardzo intensywny i słodki zapach, co w połączeniu z wrażliwością na pyłki może źle wpływać na alergików.
Największe zagrożenie
Te same kwiaty, które dla alergików są utrapieniem są bardzo pożądane przez pszczoły. Pracowite owady zbierają z nich pyłek, z którego wytwarzają miód. I to on właśnie może być największym zagrożeniem dla osób cierpiących na alergię.
Po zjedzeniu miodu w organizmie alergika zachodzą często bardzo niebezpieczne reakcje, które mogą prowadzić nawet do zapaści. Do niebezpiecznych i nieprzyjemnych trzeba na pewno zaliczyć także obrzęk krtani i warg czy obrzęk naczyniowy.
Trudno stwierdzić, jaki pyłek znajduje się miodzie, dlatego chyba najlepiej unikać po prostu wszystkich.
Co mają wspólnego ligustr pospolity i oliwka europejska?
Należą do tej samy rodziny oliwkowatych i reagują krzyżowo. Co to znaczy?
Jeżeli wykazujemy uczulenie na pyłek jednego z nich, najprawdopodobniej na pyłek drugiego również będziemy uczuleni. I na tak lubiane przez niektórych oliwki również. Planując wyjazd w rejon Morza Śródziemnego dobrze, żebyśmy o tym pamiętali.
Oliwka pyli, w zależności od miejsca występowania, od kwietnia do połowy lub do końca czerwca. W porównaniu z czasem pylenia naszych traw – to tyle, co nic.