Nie tylko czołowi polscy sportowcy udowodnili, że astma nie jest ograniczeniem w uprawianiu regularnym aktywności fizycznej. Jeśli naprawdę zachęcimy się do systematycznego ruchu i to takiego, do którego nie będziemy musieli się zmuszać, nie tylko pożytecznie zaczniemy spędzać wolny czas, ale i pomożemy swojemu zdrowiu. Nawet w alergii.
Atopik na treningu
Głównym problemem osób cierpiących z nasilającymi się objawami skóry atopowej są zaostrzenia świądu i pokrzywki, mocniejsze zaczerwienienia na skutek silniejszego pocenia się organizmu, przy jednoczesnym tarciu odzieży podczas ruchu o zmienione chorobowo partie skóry. Już w szkole na lekcjach wychowania fizycznego dzieci odczuwają uporczywe pieczenie po wysiłku i na ogół dodatkowo próbują je ukryć, zakładając kryjącą odzież – nawet podczas upalnego lata z długimi rękawami i długimi nogawkami. To duży błąd.
Należy walczyć z przegrzewaniem organizmu, który odpłaca nam właśnie zaostrzeniem objawów atopowych. Nie powinny nas one zniechęcać do aktywności. Skóra dzięki ruchowi jest lepiej ukrwiona i odżywiona, co też pozytywnie wpływa na jej stan, pod warunkiem, że zadbamy o –
- dostosowanie intensywności wysiłku do naszych możliwości (równomierny trening, w jednym tempie – wszak nie chodzi o rosnące tempo biegu, a ilość regularnych treningów (początkowo 3 tygodniowo, po kilkunastu tygodniach – do 5) czy z czasem tez ich długość – np. z 30 do 50 min.)
- przewiewność stroju (dziś w ofercie wszystkich sklepów sportowych można niedrogo kupić odzież odprowadzającą wilgoć i odciągającą pot, tzw. oddychającą z siateczką, wierzchnią i pod spód, na każdą porę roku, wygodną i zapobiegającą obtarciom – wiele rozwiązań technologicznych nie ma szwów i na tyle dobrze przylega do ciała, że zapobiega tarciu delikatnego i tak materiału, dając nam poczucie noszenia niemal drugiej skóry)
- rezygnację z wysiłku podczas wysokich temperatur i silnego nasłonecznienia.
Oczywiście po każdym treningu należy niezwłocznie zdjąć spocone ubranie, wziąć prysznic w letniej wodzie i założyć świeże, również zapobiegające poceniu ubranie np. bawełniane. Dobrze zaopatrzyć się w kilka sztuk oddychających koszulek i bluz do biegania (spora gama kolorystyczna i niska cena zachęcają do skompletowania takiej alternatywnej kolekcji) – tak, aby po każdym treningu móc uprać odzież i za każdym razem zakładać świeżą.
Alergicy obawiają się, że spocone ubranie nie będzie dobrze uprane z potu eko-kulami czy orzechami do prania dla atopików i trzeba zastosować silniejsze detergenty i wysoką temperaturę.
Ale odzież sportowa właśnie wymaga prania w 30 st.C, inaczej straci właściwości technologiczne materiału. Zaleca się ręczne pranie w płatkach mydlanych czy mydle Jeleń.