Żyjemy w czasach, gdy drogerie są pełne kosmetyków do pielęgnacji i makijażu. Jest w czym wybierać. Kuszą nas nowości, które nieustannie są wypuszczane na rynek. Jakich kosmetyków nie powinnaś nadużywać?
Baza pod makijaż
Owszem, można czasem znaleźć taką wolną od silikonów, ale najczęściej bazy pod makijaż, które utrwalają make-up zawierają mnóstwo potencjalnych zapychaczy. Na primerze podkład rozprowadza się lepiej, ale też tego typu kosmetyki często wykazują aktywność komedogenną. W rezultacie używaj bazy pod makijaż tylko przed większymi wyjściami. Nie nakładaj jej przed pójściem do pracy, bo szybko dorobisz się masy zaskórników i pryszczy.
Spray utrwalający makijaż
Jego bazą jest alkohol, który może wysuszać skórę. Na dodatek tego typu kosmetyki często zawierają silikony. To sama chemia, która nie jest dobra dla naszej skóry. Nadużywanie sprayu utrwalającego makijaż prowadzi do przesuszenia skóry, a w skrajnych przypadkach może spowodować trądzik kosmetyczny.
Puder fiksujący
To także świetna opcja, gdy musimy pozostać zmatowione na wiele godzin, bo np. będziemy miały robione zdjęcia, bawimy się na weselu. Niestety, puder fiksujący jest dość ciężki i zapychający, ponadto wysusza skórę. Radzimy go unikać w dziennym makijażu.
Kryjący podkład
To zło, jeśli używamy go na co dzień. Owszem, czasem trzeba mocniej coś przykryć, bo np. jesteśmy po wycinaniu znamienia u chirurga, zabiegu kosmetycznym etc. Ale na co dzień nie ma sensu stosować tak kryjących kosmetyków. Pamiętaj, masz pryszcza, to jest on wypukły, a ciężki podkład podkreśli go mocniej niż lżejszy czy puder w kamieniu.
Bronzer w płynie
Konturowanie na mokro stało się trendy, bo daje ładne rozmycie granic, ale bronzery w płynie są dużo cięższe od tych w kamieniu. Osoby o cerze mieszanej i tłustej muszą uważać na tego typu formuły.
Rozświetlacz w płynie
Podobnie jak bronzer może zapychać, dlatego na co dzień stawiaj raczej na rozświetlacze w kamieniu. Są dużo lżejsze i też dają ładny efekt.