Poród to niezwykle wyczerpujące chwile w życiu kobiety. Po intensywnym wysiłku fizycznym, organizm potrzebuje regeneracji i odpoczynku, więc kobieta zostaje na oddziale położniczym. Jak wygląda pobyt na sali poporodowej?
Pobyt w szpitalu po porodzie
Pobyt w szpitalu, po urodzeniu dziecka, wcale nie musi wiązać się z komplikacjami zdrowotnymi. Każda świeżo upieczona mama, zwykle zostaje w szpitalu jeszcze przez dwie doby, co pozwala na zebranie sił i przeprowadzenie niezbędnych badań dziecka. Już po około trzech godzinach, po porodzie, mama jest przewożona do sali poporodowej, gdzie spędzi czas, aż do wyjścia ze szpitala. W niektórych placówkach są specjalne sale rodzinne, jednak przebywanie w nich, wiąże się z kosztami finansowymi. Kobiety leżą więc na salach, wraz z innymi paniami, które także urodziły dzieci.
Jak wygląda pobyt na sali poporodowej?
Jak to w szpitalu bywa, odwiedziny pacjentów odbywają się w określonych godzinach. W przypadku kobiety po porodzie, nie należy zbyt narzucać się z wizytami. Na oddziale położniczym zakaz odwiedzin dzieci, przed ukończeniem 7. roku życia. Skąd ten przepis? Jest uwarunkowany ryzykiem zakażenia noworodków chorobami wieku dziecięcego, dlatego rodzice powinni poczekać na takie spotkanie, już poza murami szpitala. Odwiedzanie kobiet, które jeszcze wczoraj rodziły, może być dość krępujące, dlatego warto umówić się z innymi paniami na sali, co do czasu odwiedzin. Poród, niekiedy kończy się cesarskim cięciem, co może wiązać się z dłuższym okresem rekonwalescencji i pobytem w szpitalu. Wtedy dziecko jest przynoszone matce tylko do karmienia, o ile ta, decyduje się na karmienie piersią. Obecność dziecka może pomóc w powrocie sił, także psychicznych, dlatego warto przytulać dziecko do piersi.
Szpitalne jedzenie pozostawia wiele do życzenia, a kobieta po porodzie, jest zwykle głodna, ponieważ całą energię wykorzystała. Dlatego jeśli nie ma żadnych zastrzeżeń, co do normalnego jedzenia, warto poprosić bliskich z rodziny, by przynieśli nam pożywny posiłek, zgodny oczywiście z dieta matki karmiącej. W przypadku cesarskiego ciecia, kobieta jest zwykle karmiona kroplówką.
U kobiet, które urodziły dziecko, mogą pojawiać się wahania nastrojów. Gdy dopadnie nas smutek, warto porozmawiać z bliskimi lub poprosić o pomoc. W szpitalu mamy prawo do skorzystania z pomocy psychologa. Depresja poporodowa często pojawia się u młodych matek, więc wsparcie może okazać się nieocenione.
Na oddziale położniczym nie bójmy się pytać. Pytajmy o dziecko, jego pierwsze badania, stan zdrowia, sposoby pielęgnacji. Pielęgniarki czy położne udzielą nam wszelkich informacji, o których mamy prawo nie wiedzieć, szczególnie, gdy to nasze pierwsze dziecko. Z czasem nabierzemy wprawy w karmieniu czy przejawianiu, więc błędy nie są powodem do obaw.
Kobieta powinna w miarę możliwości spacerować po sali, dbać o swoje ciało i pić dużo wody. Czas na sali poporodowej szybko minie, a mama z maluszkiem wróci do domu, ciesząc się z nowego członka rodziny. Pamiętajmy, że szpital jest miejscem, gdzie nie należy bać się pytań. Jeśli mamy wątpliwości na temat tego, jak pielęgnował dziecko, prośmy o pomoc i poradę. Rozmawiajmy z innymi mamami i dzielmy się swoimi spostrzeżeniami.
Katarzyna Antos