Kierowcy z astmą i alergiami szybko dostają informację, jakie zagrożenie może nieść środowisko, w które właśnie wjechali i co jest potencjalnym wyzwalaczem objawów astmy czy pyłkowicy – które pyłki mogą wkrótce doprowadzić do ataku.
Urządzenie ma zatem poprawić komfort jazdy, a przede wszystkim samopoczucie i jakość życia kierowców i współpasażerów.
Popyt na nowinki technologiczne związane ze zdrowiem wciąż rośnie, napędzając popyt na wielofunkcyjne urządzenia mobilne i oprogramowanie na smartphony.
Czy w efekcie kierowcy będą bardziej świadomi jak wielkie problemy ze zdrowiem mają podczas jazdy? A może po prostu inaczej zaczną planować podróż, wybierając drogi z mniejszą ilością alergenów – o tym można się przekonać na razie tylko w USA.
To też pierwszy krok do tworzenia inteligentnych nawigacji, które będą pokazywać takie trasy, by ryzyko objawów alergii wziewnej było jak najmniejsze.
Źródło: Ford Motor Company, American Diabetes Associationand and SDI Health