Mówi się, że normalny katar, leczony czy też nie, trwa około 7 dni. Choć jest to wielkie uproszczenie, można dostrzec w tym powiedzeniu sporo racji. Katar alergiczny tymczasem objawia się inaczej niż ten, który nawiedza nas przy przeziębieniu czy grypie. Trwa on albo bardzo krótko (kilka minut), albo bardzo długo (kilka lub nawet kilkanaście tygodni).
W wielu przypadkach taki katar jest też intensywniejszy, a towarzyszy mu zwykle uporczywe kichanie, gdyż organizm próbuje się w ten sposób pozbyć alergenów z układu oddechowego. Wydzielina z nosa jest bardziej wodnista. Swędzący i przytkany nos powoduje, że dziecko często manipuluje przy nim, a to pocierając co chwilę ręką, a to znów wykonując różne grymasy twarzą.
W przypadku przewlekłego kataru (np. siennego) u naszego szkraba może pojawić się poprzeczna bruzda na grzbiecie nosa. Inne objawy, mogące nas informować o tym, że katar dziecka spowodowany jest czynnikiem alergicznym, to przewlekłe lub nawracające zapalenie zatok, tendencja do częstych krwawień z nosa, podkrążone oczy, ciągle otwarte usta oraz głośne chrapanie w nocy.
Katarowi alergicznemu często towarzyszy też łzawienie oczu oraz ich swędzenie. Może nawet dojść do alergicznego zapalenia spojówek. Wtedy to spojówka i białkówka są przekrwione, a dziecko nieustannie mruga, co rusz pocierając oczy w sposób nawet nieuświadomiony.
Przyczyny kataru alergicznego
Powstanie kataru alergicznego uwarunkowane jest zazwyczaj albo predyspozycjami genetycznymi, albo zbyt częstym kontaktem z alergenem. Wyróżnia się też kilka rodzajów tej dolegliwości, może być ona wszak sezonowa lub przewlekła w zależności od tego, co jest alergenem.
Sezonowy katar wywołują rośliny wiatropylne, których pyłki rozprzestrzeniają się przy pomocy wiatru, drażniąc tym samym układ oddechowy alergików, którzy znajdą się w ich pobliżu. Najpopularniejsze rośliny pylące to: leszczyna, olcha, brzoza, topola, babka zwyczajna, lebioda, bylica pospolita, pokrzywa zwyczajna, mniszek lekarski, a przede wszystkim różnorodne trawy i zboża.
Ze statystyk wynika, że częściej na katar sienny chorują chłopcy niż dziewczynki. Szczególnie narażone są także dzieci, które przyszły na świat z niską masą ciała lub urodziły się po prostu w okresie intensywnego pylenia.