Marzenia uskrzydlają, redukują stres i pomagają w sytuacjach, gdy dopada nas frustracja. Ponadto stymulują naszą kreatywność i pomagają wyznaczyć sobie określone cele. Marzenia też motywują do działania. Dzięki nim jesteśmy gotowi podjąć wysiłek po to tylko, aby osiągnąć wyznaczony cel. W naszym artykule podpowiadamy, dlaczego należy pozwolić dziecku marzyć.
Spis treści:
- Dziecięce marzenia – czego pragną najmłodsi?
- Marzenia dziecka pozwalają go lepiej poznać
- Ograniczenia uniemożliwiające realizację niektórych marzeń
- Spełnianie marzeń wymaga nakładu pracy
- Przyjemność z odraczania przyjemności a sukcesy zawodowe
- Co dają nam marzenia?
Dziecięce marzenia – czego pragną najmłodsi?
Dzieci mają różne marzenia. Niektóre mogą doczekać się realizacji, ponieważ mają rzeczywisty charakter. Czasem jednak znajdują się poza ich zasięgiem. Nie należy jednak krytykować dzieci za marzenia. W ten sposób podcinamy im skrzydła i zniechęcamy do snucia wielkich planów oraz wyznaczania sobie celów, które stanowią urzeczywistnienie pragnień. Trzeba przy tym pokazać dziecku, że nie wszystko znajduje się w zakresie jego możliwości.
Marzenia dziecka pozwalają go lepiej poznać
Warto również zwrócić uwagę na to, o czym marzy dziecko. Jeśli chce być niewidzialnym, to problem należy rozpatrywać z różnych perspektyw. Dla kilkulatka, który ogląda bajki, to naturalne pragnienie. Jeśli jednak nastolatek marzy o byciu niewidzialnym, może to świadczyć o hejcie ze strony rówieśników, niskiej samoocenie, a nawet o molestowaniu seksualnym. Jeśli starsze dziecko zdradza tego typu marzenia, należy z nim o nich porozmawiać. Zapytaj, co by robiło i zyskało, będąc niewidzialnym. Rozmowa o marzeniach pozwala lepiej poznać własne dziecko, jego problemy i pragnienia.
Ograniczenia uniemożliwiające realizację niektórych marzeń
Trzeba jednak powtarzać dziecku już od najmłodszych lat, że wszystko ma ograniczenia. Rodzice nie mogą kupić mu każdej zabawki, bo zarabiają tylko określoną sumę pieniędzy. Nie każdy cel udaje się osiągnąć, nawet jeśli podejmujemy odpowiednie działania. Czasem coś nam to uniemożliwia i należy się z tym pogodzić. To ważne, bo dziecko, które ciągle słyszy, że może wszystko, będzie bardzo cierpiało przy pierwszej konfrontacji z rzeczywistością. Wystarczy, że ukończy podstawówkę i wtedy pojawi się problem z dostaniem się do wymarzonego liceum. Nawet jeśli dziecko ma stosunkowo dobre wyniki w nauce, może się okazać, że inni mieli jeszcze lepsze i to im przypadły miejsca w szkole.
Spełnianie marzeń wymaga nakładu pracy
Spełnianie marzeń wymaga od nas wysiłku. To proces wymagający działań z naszej strony, nie da się nic osiągnąć, czekając, aż to coś spadnie na nas jak manna z nieba. W związku z tym trzeba nauczyć dziecko pracowitości. Niemniej należy je uczulić na to, że nie istnieje prosta zależność – starasz się, na pewno osiągniesz cel. Czasem wkładamy ogromny wysiłek w proces rekrutacyjny, jaki odbywa się w danej firmie. Mamy świetne kompetencje, ale rekruterka nas nie lubi, bo przypominamy jej znienawidzoną koleżanką z podstawówki. W rezultacie zatrudnia kogoś mniej zdolnego od nas.
Przyjemność z odraczania przyjemności a sukcesy zawodowe
Marzenia stanowią również pole do ćwiczenia cierpliwości. Nie wszystkie można osiągnąć od razu. Najpierw trzeba w nie coś zainwestować, swój czas i wysiłek. Potem dopiero pojawiają się pierwsze owoce, które nie zawsze okazują się dla nas w pełni satysfakcjonujące. Osoby, które czerpią przyjemność z odraczania przyjemności, odnoszą w życiu większe sukcesy. Mają bowiem cierpliwość i nie zniechęcają się chwilowym brakiem rezultatów. Można ją ćwiczyć w dziecku, dając mu puzzle składające się z większej liczby elementów do ułożenia.
Co dają nam marzenia?
Pamiętaj, że jako rodzic nigdy nie powinieneś wyśmiewać dziecięcych marzeń. One rozwijają kreatywność. Ponadto motywują do działania poprzez wyznaczanie sobie celów długo- i krótkoterminowych. Jednocześnie marzenia pomagają radzić sobie ze stresem i frustracją, na które jesteśmy narażeni każdego dnia.