Masz czasem wrażenie, że niektóre kobiety po urodzeniu dziecka zmieniają się nie do poznania? Nie umiesz z nimi normalnie rozmawiać. Ciągle chodzą poirytowane i stają się roszczeniowe. Spotkania z nimi to udręka zamiast dobrej zabawy. Dlaczego ciężko ci się porozumieć z koleżanką z małym dzieckiem?
Brak czasu na sen
Kobiety, które mają małe dzieci, często się budzą w środku nocy, by je nakarmić. Nie mogą spokojnie się przespać, wypocząć. Nieustannie działają na pełnych obrotach. W rezultacie chodzą poirytowane. Sama, gdy nie możesz się wyspać, skarżysz się na rozdrażnienie. One mają podobnie, tylko u nich brak czasu na sen jest permanentny.
Zmęczenie i brak wsparcia partnera
Bardzo często matki małych dzieci zmagają się z ogromnym przemęczeniem, ponieważ brakuje im wsparcia partnera. One od rana do nocy są same z dzieckiem. Ojciec malucha nie nakarmi go, nie wykąpie, nie przewinie, nie ponosi na rękach, gdy dziecko płacze.
Podporządkowywanie całego świata dziecku
Niestety, wiele kobiet popełnia ten błąd. Nie ma żadnych pasji, nie dba o siebie, nie spędza czasu z partnerem, skupia się tylko na dziecko. W rezultacie młode matki są często monotematyczne. Znajdują się na etapie gili, kupki i tego, czym można nakarmić malucha. Prędzej czy później taka postawa się na nich zemści. Nie będą miały pracy, jeśli do niej nie wrócą na czas, relacja z partnerem się rozpadnie, koleżanki stracą ochoty na wspólne spotkania.
Jestem lepsza, bo mam dziecko
Niestety, w naszej kulturze uważa się, że posiadanie dziecka jest najwyższą formą kobiecości. Jej manifestacją, uwielbieniem. Kobieta, która ma dziecko, uważa, że jest lepsza i bardziej doświadczona od swoich bezdzietnych koleżanek. Czuje się postawiona wyżej w hierarchii społecznej.
Wszystko mi się należy
Niestety, wiele matek jest roszczeniowych. Panie często uważają, że ich Bąbelkowi należy się wszystko. Może on malować kredkami po ścianach restauracji, nabrudzić, zrobić kupę na środku chodnika. Widać to często po bezczelnym pchaniu się z wózkiem na wąskich chodnikach, gdzie inni przechodnie nie mają gdzie odskoczyć. Młodym matkom nie chce się często zaczekać, aż droga ulegnie rozszerzeniu.