Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Myreth Sulfate, Laurylosiarczany sodu, Sodium Lauryl Sulfate= SLS, Sodium Laureth Sulfate= LESS to tylko część tego, co kryją w sobie kosmetyki do demakijażu.
Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Ale także wywołują podrażnienia oczu i zapalenie spojówek.
Jeśli dostaną się do jamy nosowej, powodują nieżyt. Przenikają ze skóry do krwi i wywołują działanie ogólne. Mogą uszkodzić układ nerwowy i układ odpornościowy skóry, nawet powodować nowotwór, uszkadzać materiał genetyczny.
Oczywiście nie dzieje się to wszystko na raz i nie u każdego – trzeba by było używać zawierające te wszystkie składniki środki jednocześnie i w ilościach hurtowych. A jednak ta lista przeraża, a w przypadku mniej odpornych organizmów skutki uboczne występują. Zaskakuje niemile to, że producenci wkładając wszystkie te składniki do kosmetyków udają, że dodają produkty naturalne. Nie żałujmy zatem czasu na czytanie etykiet.
Kosmetyki bezpieczne dla alergika
Bezpieczne kosmetyki do demakijażu wrażliwych oczu są beztłuszczowe, bezzapachowe, a ich pH jest takie, jak pH łez. I oczywiście nie zawierają wcześniej wymienionych substancji. Bardzo dobrze za to, jeśli zawierają łagodzącą wodę termalną.
Pod wpływem ich działania makijaż rozpuszcza się bez konieczności tarcia i wcierania kosmetyku w powiekę, co dla wrażliwych oczu jest bardzo szkodliwe. Wystarczy przyłożyć nasączony kosmetykiem wacik do górnej i dolnej powieki i przytrzymać go przez chwilę. Oszczędzamy w ten sposób również spojówki. Tak zaaplikowany kosmetyk nie ma szans dostać się do worka spojówkowego.