Moda od wielu lat rozwija się prężnie. O każdej porze roku następuje wymiana asortymentu sieciówek. Pojawiają się ubrania inspirowane projektami światowych domów mody. Czy przemysł modowy zanieczyszcza środowisko?
Okazuje się, że przemysł modowy ma spory, negatywny wpływ na środowisko naturalne. W związku z tym warto dokładnie przemyśleć swoje zakupy. Zanim uzupełnisz swoją szafę kolejnymi ubraniami, zwróć uwagę na poniższe aspekty. Nie musisz ich wypełniać restrykcyjnie, ale warto nabrać nieco odpowiedzialności za losy naszej planety.
Naturalne materiały
Jeśli masz tylko taką możliwość, sięgaj po ubrania wykonane z bawełny, lnu (naturalne materiały) lub wiskozy, lyocellu, rayonu (materiały sztuczne, ale nie syntetyczne). Taka odzież jest po pierwsze przyjemniejsza dla twojej skóry, latem się w niej nie zapocisz. Po drugie, ubrania z wyżej wymienionych materiałów ulegają biodegradacji, podczas gdy te z poliestru są niczym gruby worek foliowy. Rozkładają się przez setki lat.
Nie kupuj rzeczy, do których nie jesteś przekonana
Niektóre rzeczy są naszym obiektem pożądania, odkąd tylko zobaczyłyśmy w sklepie online popularnej marki. Po takie ubrania warto sięgać, nawet jeśli mają oryginalny krój, ale wiemy, że będziemy się w nich świetnie czuć. Pamiętaj o tym, że gdy jakaś rzecz bardzo ci się podoba, np. nie możesz wyjść z zachwytu nad daną sukienką, to będziesz ją często nosić. Natomiast gdy kupujesz nawet coś klasycznego, vide granatowe jeansy, ale nie lubisz spodni, to będą częściej leżały w szafie niż na tobie. Oczywiście, są rzeczy, które każda z nas musi mieć w swojej szafie – majtki, staniki, rajstopy, jeansy, koszulę, ale jeśli nie jesteś fanką spodni czy koszul, to całkowicie wystarczy ci jeden egzemplarz. Założysz go, gdy będzie to od ciebie wymagane, np. pojedziesz w delegację i wtedy przyda się elegancka koszula. Pójdziesz na kręgle, wtedy jeansy okażą się przydatne. Jeśli nie nosisz sukienek, nie kupuj ich tylko dlatego, że są za 19 zł. W rezultacie nigdy nie wyjdziesz w nich z domu, nie są bowiem obiektem twojego pożądania, a raczej sprytnym zagraniem marketingowym. Wiele z nas uważa, że jeśli coś jest tanie, to warto to kupić na wszelki wypadek.
Nie wyrzucaj ubrań zbyt pochopnie
Niestety, wiele osób popełnia ten błąd. Gdy coś wychodzi z trendów, to zamiast odłożyć to na dno szafy, wyrzuca to do kosza. Tymczasem o wiele lepiej jest to zostawić, bo za dwa lata trendy mogą powrócić, wówczas te rzeczy ponownie można założyć, oszczędzając w ten sposób pieniądze i środowisko przed zalewem chemii oraz plastiku.
Kupuj rzeczy dobrej jakości
Nie chcemy przez to mówić, że masz kupować T-shirt za 150 zł zamiast tego za 10 zł. Tak naprawdę skup się na jakości danej rzeczy, której ostatnio nijak nie odzwierciedla cena. Patrzenie na nią może okazać się dość zgubne. Po pierwsze, drogie rzeczy często są bardzo marnej jakości, w pewnej amerykańskiej sieciówce krzywo uszyte sukienki z poliestrowej, najniższej jakości koronki, z której lubią wychodzić gumowate nitki zostały wyprodukowane w Bangladeszu. Co z tego, że kosztują bez promocji 850 zł, skoro na pierwszy rzut oka widać, że długo nam nie posłużą. Po drugie, czasem tani T-shirt może być solidnie uszyty z dobrej jakości bawełny. Z doświadczenia wiem, że tanie nie zawsze znaczy kiepskiej jakości. A drogie rzeczy czasem lubią się pruć lub pękać i to nie na szwach po dwóch użyciach. Dlatego zachęcam was do przyjrzenia się danej rzeczy pod kątem jakości.
Wybieraj klasyczne rozwiązania w swoim stylu
Mówiąc o klasycznych rozwiązaniach, nie mam na myśli czarnego żakietu, białej koszuli i czarnej spodni w kant. Klasyczna może być też żółta sukienka o kształcie litery A obszyta przy dekolcie koronką, jeśli tylko lubisz ten kolor. Chodzi o to, aby wybierać rzeczy, które nie są dziwne. Spodnie z winylu są modne tylko przez jeden sezon. Nie są zbyt wygodne ani zbyt wytrzymałe. Dziwne, dzianinowe topy na ramiączkach są z kolei niepraktyczne. Kiedy je założysz? Zimą, gdy panują przymrozki czy latem, gdy żar leje się z nieba? Wybieraj rzeczy przydatne, w swoim stylu, które mogą okazać się ponadczasowe. Fakt, że kolor żółty jest modny tylko przez sezon to nieistotna kwestia dla osoby, która lubi tę barwę. Żółta sukienka z koronką o kształcie litery A nie jest tak naprawdę niczym dziwnym, czego nie można nosić przez kilka lat z rzędu.
Lepiej wybierać rzeczy produkowane w Europie
Nie chodzi o to, że jak ubranie jest chińskie, masz od razu z niego zrezygnować. Jeśli jednak do wyboru masz włoską i chińską sukienkę, która tak samo ci się podoba i jest w podobnej cenie, lepiej sięgnąć po włoską. Wynika to z faktu, że w Europie przy produkcji odzieży trzeba spełniać szereg norm. Włoska firma tekstylna nie może wylać do rzeki kwasów wykorzystanych przy produkcji tkanin. Od razu poniosłaby za to bardzo wysoką karę finansową. W Chinach przymyka się oczy na wiele rzeczy, tam nie ma jeszcze takiej świadomości ekologicznej jak w Unii Europejskiej.
Postaw na zakupy w second handach
Czasem naprawdę warto dać szansę ubraniom z second handu. Po pierwsze, wiele z nich jest w dobrym stanie. Po drugie, możesz sporo zaoszczędzić. Po trzecie, dzięki tobie te rzeczy nie zasilą wysypiska śmieci. Nie chodzi o to, że masz kupować tylko ubrania z drugiej ręki, ale jeśli zauważysz na wystawie ładną sukienkę w swoim stylu, którą ktoś założył ze dwa razy, to może warto ją kupić za 5-10 zł, niż biec do sieciówki za podobną za 150 zł. Zwróć tylko uwagę, czy dana rzecz nie jest gdzieś rozerwana, poplamiona, nie pruje się i nadaje się do prania. Rzeczy z second handu przed założeniem należy bowiem wyprać w pełnym trybie prania. Nie stosujemy tutaj funkcji 20-minutowej przepierki. Ale nie musimy też przesadzać z temperaturą. Spokojnie można te rzeczy wyprać zgodnie z zaleceniami producenta.