Jak co roku, zima zaskoczyła wiele osób. Rekordowe od lat temperatury i opady śniegu tworzą krajobraz niczym z krainy lodu. Najmłodsi zapewne cieszą się z możliwości szaleństwa na śniegu. Powszechnie twierdzi się, że mróz zabija wirusy i bakterie, więc aktualna aura za oknem wydawać by się mogła jak najbardziej korzystna dla zdrowia. Czy to prawda? Czy mróz rzeczywiście zabija wirusy i bakterie?
Wirusy i bakterie
Zimą dopadają nas liczne infekcje. Pojawia się uciążliwy katar, kaszel, dreszcze i ogólne uczucie zmęczenia. Osłabiony organizm jest zaatakowany przez bakterie czy wirusy, których nie brakuje wokół nas. W szkole, pracy, autobusie czy tramwaju – spotykamy się z nimi każdego dnia. Czasem wystarczy kontakt z chorą osobą, by samemu trafić do łóżka, z powodu przeziębienia czy grypy. Najczęściej chorują dzieci i osoby z osłabioną odpornością, których organizm nie walczy w pełni z wrogiem, pojawiającym się w zasięgu jego pola widzenia. I tak zamiast na sanki czy narty, podążamy do lekarza i ratujemy się kubkami gorącej herbaty oraz kocami. Przeziębienie czy grypa to nic przyjemnego. Uziemieni w łóżkach, zakatarzeni i pozbawieni energii mamy dość zimy i jak najszybciej pragniemy wiosny. Ale są tacy, którzy twierdzą, że mróz pomaga w walce z wirusami i bakteriami. Jak jest naprawdę?
Czy mróz zabija wirusy i bakterie?
Zimą obserwujemy minusowe temperatury, które na początku 2017 zaskoczyły niejedną osobę, nie tylko kierowców. Wirusy i bakterie nie giną w niskich temperaturach. By unicestwić wirusa, potrzeba nieco bardziej skutecznych środków, jak środki chemiczne czy wysoką temperaturę. To właśnie ciepło może sprawić, że szybciej pozbędziemy się infekcji, a nie mróz, według przekonania wielu osób. Podobnie jest z bakteriami. Zimne powietrze może jedynie zmniejszyć aktywność bakterii, które zaraz po zmianie temperatury wracają do pełnej gotowości, by siać spustoszenie w naszych organizmach. Wirusy i bakterie nie giną podczas mrozów, więc zimowy spacer nie jest najlepszą opcją dla chorych, tym bardziej z wysoką temperaturą.
Jak walczyć z wirusami i bakteriami?
Lekarze zalecają, by w okresie zwiększonej zachorowalności myć ręce w bardzo ciepłej wodzie, stosują odpowiednie detergenty. Wirusy nie lubią bowiem chemii. Dobrą metodą zapobiegawczą jest także stosowanie środków dezynfekujących z dodatkiem alkoholu. Ale tylko stężenie 60% jest w stanie unicestwić nieprzyjaciół. Warto nosić przy sobie żel antybakteryjny, którym możemy odkażać także przedmioty, których dotykamy.
Srogi mróz nie zabije wirusów czy bakterii. Może jedynie namalować wzory na szybach i pokolorować nasze policzki i nosy na czerwono. Zimą pamiętajmy, by wzmacniać odporność i ubierać się warstwowo. Silny organizm z pewnością poradzi sobie z każdym wrogiem, a i zima nie będzie mu straszna.
Katarzyna Antos
