Niektóre leki i alkohol mogą zablokować lub zwiększyć uwalnianie histaminy. Leki przyjmowane w leczeniu astmy, reumatyzmu, nadciśnienia tętniczego, przeciwbólowe i antybiotyki blokują mechanizmy rozkładające histaminę; tak działać może również kakao, czarna herbata i napoje energetyzujące z teobrominą. Niestety nie ma leków zwiększających aktywność tych mechanizmów rozkładu.
Dodatkowo spożywanie pokarmów szczególnie bogatych w histaminę także podnosi jej poziom w organizmie. Histaminę uwalniają, zwiększając jej stężenie we krwi, także cytrusy i truskawki.
Nietolerancja histaminy
zbadana została dopiero 11 lat temu – na bazie badań alergików, u których testy alergiczne wypadają ujemnie. Nietolerancja histaminy występuje u 1% populacji (czyli w Polsce niemal 390 tys. osób), z czego 80% to kobiety w wieku ok. 40 lat, wchodzące w fazę zmian hormonalnych; nietolerancja rzadko dotyczy dzieci – chyba że występują u nich predyspozycje genetyczne i w rodzinie kilka osób cierpi z tego powodu.
Objawy nietolerancji histaminy są bardzo zbliżone do objawów alergii – ale nie jest to reakcja alergiczna, gdyż przeciwciała nie są wytwarzane. Dlatego mówi się w tym przypadku o tzw. pseudoalergii.
Histamina, występująca niemal w każdym pożywieniu, występując w nadmiarze wnika do krwi przez błonę śluzową jelit i dociera do różnych narządów, drażniąc komórki. Katar sienny i astma także wywołują uwolnienie dużej ilości histaminy, poza tą wytworzoną przez komórki i tą z pożywienia.
Jak rozpoznać nietolerancję histaminy?
Długotrwałe, nawet wieloletnie biegunki i bóle głowy powinny być pierwszym sygnałem tej nietolerancji, ale trzeba wówczas wykluczyć choroby powodujące zahamowanie wytwarzania mechanizmów rozkładu histaminy (DAO) – czyli choroby jelit, wątroby czy nerek, które odpowiadają za odtruwanie organizmu czy nietolerancję laktozy i fruktozy.
Od 40 lat borykam sie z nietolerancja histaminy. Leczona bylam sterydami, i choc na chwile pomagaly nigdy nie zostalam wyleczona a na dodatek po wielu latach przyplatala sie rzs. Od 2 lat jestem na diecie bezglutenowej, bezcukrowej, bezmlecznej dlatego wpadlam na trop co powoduje moje tajemnicze uczulenie na rekach ….np. wypicie 2 lykow bialego wina lub sok z kiszonej kapusty itp. Diete antyhistaminowa juz wprowadzilam ale moim pragnieniem jest calkowicie wyleczyc te przypadlosc. Jest niewiele konkretow, to jest najlepszy artykul…..brak wit. B6 od ktorej zalezny jest enzym rozkladajacy histamine. Dieta udalo mi sie powstrzymac rzs, calkowicie ustapily bole stawow, wrocila energia. Musze jeszcze rozprawic sie z nietolerancja histaminy….ktora z pewnoscia przyczynila sie do rzs.
Jestem alergikiem chyba od urodzenia tylko w tamtych czasach nikt nie wiedzial o takiej chorobie leczono wapnem kiedy zaczelam pracowac w zakladzie garbarskim choroba sie nasilala dostawalam wysypki bylam czerwona iwszystko mnie swedzialo poszlam do dermatologa wypisal mi leki ale nie zrobiono mi testow na co moge byc uczulona owszem leki mi pomagaly zeby zrobic test trzeba odstawic leki na 2tygodnie ja po 2dniach dostawalam szalu od swiadu zrobilam test z krwi nic nie wykazalo a ja nadal cierpie bo juz chyba te leki nie dzialaja lub za duzo mam histaminy we krwi wlasnie w tym czasie mam silna alergie na pylace rosliny swedzi mnie wszystko nie spie kapie sie codziennie smaruje kremami z kortizonem biore leki nawt wzielam 3zastrzyki z kortizonem najgorzej jest noca gdy rozgrzeje sie cialo nie jem cytrusow ,mleko bez laktozy ,kosmetyki bez zapachow hipoalergiczne nie lecze sie antybiotykami bo nasla sie alergia ,nie pije alkoholu nie pale papierosow prowadze higiemiczny tryb zycia ale ta dolegliwosc rujnuje mi zycie ,boje sie ze z nadmiaru histaminy w organizmie moga nastapic powiklania ,musze zaznaczyc ze mam problem z tarczyca,mam zylaki jestem po operacjina zylaki nog i odbytu,problemy zoladkowo jelitowe, chroniczne zapalenie krtani nasilajace sie w okresie jesienno zimowym,niemam nadcisnienia tetniczego wyniki z krwi mam dobre czy sa jakies inne metody lub leki zeby mi pomoglo bo boje sie o swoje zdrowie psychiczne leki od alergii bralam takie : Zyrtec,Alertec,Amertil,no i cortisony w nasilaniu sie objawow alergi ,prosze o jakakolwiek porade lub pomoc jakie leki mam brac i co dalej z tym problemem ja mam 64lata i chcialabym byc jeszcze szczesliwa usmiechmieta ,wypoczeta i mniej nerwowa jestem optymistka przez cale moje zycie a teraz sie boje pesymizmu z powodu tej choroby pozdrawiam i prosze o jakas porade zeby mi sie kpmfortowo zylo .Marianna
Poszukuję osoby z nietolerancją histaminy, celem wymiany doświadczeń
Bardzo dobry artykul. Zawira duzo informacji ktore pomogly zrozumiec mi mechaniz dzialania tej choroby.
Poszukuję osoby z nietolerancją histaminy, celem wymiany doświadczeń
aaak@poczta.onet.eu
Z nietolerancji histaminy nie da się wyleczyć. Da się to zaleczyć stosując dietę rotacyjno – eliminacyjną przez 3 miesiące do pół roku. Potem należy powoli wprowadzać produkty podnoszące histaminę i obserwować jak się czujemy w ciągu 2-3 dni. Niektóre produkty trzeba wykluczyć z diety na stałe, ja np. muszę pożegnać się z czekoladą, kakałkiem i orzeszkami. Teraz będę wypróbowywała produkty pszeniczne i zakazane owoce np. banany
Bardzo zaciekawił mnie ten artykuł, ponieważ od prawie 2 lat walczę z nietolerancją …na prawie wszystko 🙁 Od dziecka choruję na skazę białkowa, zawsze jakieś problemy z nietolerancją pokarmową miałam, ale to co się teraz dzieje…przechodzi wszelkie granice mojej wytrzymałości. 90 % pokarmów mam w zasadzie wykreślone z jadłospisu, do tego dochodzą leki w których zawarte są barwniki czy inne śmieci, więc nie mam jak uzupełnić niedobory witamin w organizmie…jestem więc potwornie zmęczona. Odnoszę wrażenie, że ja nie zasypiam tylko zapadam w śpiączkę, koncentracja zerowa, nerwowa za to jestem bardzo. Jest potwornie, bo bardzo źle się czuję 🙁 tętno skacze do 140 po zjedzeniu np. banana, mam zapuchnięte powieki i łzawią mi strasznie oczy, ledwo łapię oddech i zawęża mi się krtań, mam zaczerwienioną twarz, puchnie mi cały brzuch do takiego stopnia, że brakuje mi skóry, wyłazi oczywiście uczulenie na rękach, szyi i skóra jest wtedy wrażliwa na wszelkie delikatne otarcie…w tych miejscach pojawia się zaczerwienie i strasznie swędzi .
Czy objawy te mogą wskazywać na wspomnianą w art. HISTAMINĘ?
Można zrobić sobie badanie bez skierowania od lekarza, jaka jest cena badania ?
Dodam jeszcze, że gimnastyka na siłowni zamiast mnie wysmuklić powoduje, że puchnę :(po zjedzeniu czegoś co nie powinnam,strasznie też boli mnie głowa…i natychmiast robię się senna.
Magdaleno… z jakiego miasta jesteś?
Poznań
Od wielu lat leczę się na alergię oddechową i astmę. Mam też niesamowite problemy z żołądkiem, trądzikiem, stawami, żyłami i alergiami skórnymi. Już wcześniej próbowałam rozmawiać z lekarzami na temat poziomu histaminy ale mnie zbywali. Teraz jestem już przekonana, że za moimi schorzeniami stoi nietolerancja histaminy. Przypadłości te nie pozwalają mi normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Mam 42 lata i jestem psychicznie wykończona. Tabletki antyhistaminowe pomagają tylko na tyle, że mniej boli żołądek. Czy w ogóle są lekarstwa, które zatrzymają proces chorobowy, skoro nie da się wyleczyć całkowicie?
Witam, znam to wszystko, mam alergię krzyżową….sama doszukiwałam się choroby i znalazłam co mi dolega. Od lekarza do lekarza, szukałam w intrenecie. Mdłości, bóle brzucha, spadki ciśnieni, biegunki, krosty z osoczem. swędzenie, pieczenie skóry, wydzielina z nosa – zapchane zatoki. Najgorzej po wysiłku lub w wysokiej temperaturze. Moja dieta w tej chwili jest bardzo uboga… Jeśli macie podobną dolegliwość napiszcie. Czy jest jakieś forum jednoczące ludzi chorych. Joanna
U mnie wiele zdziałała suplementacja Debutirem i wit C. Mówiąc szczerze odkąd miałam pierwszy atak silnej reakcji alergicznej, ni próbowałam czekolady, kakao ani serów pleśniowych czy orzechów. Pamiętam tylko, że zmieszałam avocado, banany i kiwi, zjadłam czując dziwny ból gardła, po tym zaczęła mnie swędzieć skóra, jakieś plamki się pojawiły, zjadłam loda z czekolada i orzechami a na koniec wzięłam tabletkę z tymiankiem na to gardło. Wszystko razem wywołało efekt pokrzywki na całej klatce piersiowej i szyi, biegunkę, zawroty głowy i chrypę. Przyjechało pogotowie, dali dożylnie clemastinum i wszystko ustało. Po czym starałam się dostać do alergologa przez dwa tygodnie, i nic, terminy na za rok. Poszłam do bioenergoterapeuty i tam dowiedziałam się, że mam nietolerancję histaminy i mam zastosować dietę antyhistaminową. Zastosowałam więc, jednak moja psychika nie wyrabiała przy tym. Ciągle mi się wydawało, że coś się dzieje, w końcu jadłam tylko płatki owsiane. Po miesiącu stwierdziłam, że dosyć tego, bo zwariuję. Zaczęłam powoli jeść normalne rzeczy, bardzo powoli. Jak coś rzeczywiście się działo brałam wapno i clemastinum. Teraz już od długiego czasu obywam się bez leków, staram się unikać jedzenia wysokohistaminowego typu fast food, zleżałej wędliny czy czegokolwiek, ciemnej czekolady, sera żółtego czy pleśniowego. Jem dzięki temu sporo warzyw, owoców i rzeczy ogólnie uznanych za zdrowe. Problem mam jak gdzieś sobie wyjadę, bo ludzie nie rozumieją tej przypadłości. Ostatnio byłam na pielgrzymce jako medyczna i mój kolega śmiał się jak mówiłam, że nie mogę jeść wysokohistaminowego jedzenia typu pizza czy kebaby i inne takie. Lekarze są bardzo ograniczeni wiedzą w tym temacie i uważają nietolerancję histaminy za wymysł, większość pielęgniarek i ratowników też. Zastanawiam się kiedy wejdzie to do naszego kraju jako jednostka chorobowa, w Niemczech już nią jest i w aptece normalnie można kupić Daosin czy Histaminer stop.
Witam, przeczytałem informacje od początku do końca, mam 27 lat, jestem na tym samym etapie co Pani, konkretnie, mi też wydaje się, że co bym nie zjadł to coś mi będzie zaraz, i ogólnie jestem mocno nerwowy przez to bo boję się. Mam pytanie czy miała Pani od zawsze taką nie tolerancję czy przyszło to nagle po zjedzeniu tej mix sałatki i lodów? Ja generalnie jadłem wszystko do momentu jak zostałem przez coś ukąszony, i dostałem objawów jak u Pani, z tym, że zamiast pogotowia sam wiedziałem co robić i duża dawka wapna pomogła. To było w sierpniu. Nawet zacząłem już żyć dobrze po tym, choć bardzo bałem się ukąszeń, czegokolwiek, komara nawet, to było straszne, zacząłem się ubierać pod koniec sierpnia w długie spodnie i bluzy kiedy na dworze było po 25 stopni… i niestety jeszcze raz miałem podobne (z tym, że nie tak silne) objawy po zjedzeniu… hmm właśnie nie wiem czego, była to kaszka z sokiem wiśniowym taka w sklepie co się kupuje w pojemniczku, deser jakby. Zjadłem po 18 godzinie, nic mi nie było, po godzinie 22, zacząłem odczuwać jakby głód, myślę może za mało zjadłem, pójdę dorobię sobie kanapkę. Niestety, nie udało mi się, z chwili na chwilę coraz bardziej zaczął mi brzuch dawać znać o sobie, jakby taka kula na wysokości żałądka, i w pewnym momencie potężny zawrót głowy i swędzenie w okolicy piersi i prawej i czerwona plama jak wizytówka (mniej więcej)… po tym zaraz mi przeszło bez brania wapna czy czegokolwiek, do tego zdenerwowanie, wysoki puls, i ogólne nerwy. Od tej chwili przestałem jeść praktycznie, jem tylko czarne pieczywo i szynkę, a obiad to już miesiąc co dzień to samo surówka z marchwi i mięso gotowane. Czuję się dobrze, nic mi nie jest, od czasu do czasu zjem banana, aczkolwiek bardzo szybko schudłem przez miesiąc, prawie 8kg. Robiłem badania – wzorowe, boreliozy po ukąszeniu brak, dostać się do alergologa – ciężko, w oczekiwaniu. Czekolady nie dotykam, i boję się jeść. Nie wiem co zrobić, bardzo się obawiam alergii pokarmowej, bo wiem, że pośrednio życie się zmienia przez to i trzeba na wszystko uważać i wszędzie. Najgorsze, to to, że nie koniecznie wszyscy z mojego otoczenia rozumieją, że to co oni jedzą, ja się boję i może mi to zaszkodzić. Co mam zrobić dalej, nie widać tego po mnie, mam raczej pogodne nastawienie do życia, ale co ze świętami, chciałbym choć kawałek ryby zjeść a mam obawy właśnie o tą histaminę całą, że coś się wydarzy… Pozdrawiam Łukasz
Proszę sobie zrobić test na enzym DAO, niestety da się go zrobić tylko prywatnie i koszty tez są różne. Co do jedzenia, w nietolerancji histaminy niektóre produkty wytwarzające histaminę, są tolerowane przez organizm i właśnie zależy to od poziomu tego enzymu. Ja czasami biorę Daosin, jest to suplement, który zwiększa ilość DAO w jelitach i nie ma przykrych objawów. Uważać trzeba już całe życie. Enzym DAO wytwarza wit C i B6. Czekoladę jem białą, omijam wszystko, co zwiera, bądź może zawierać kakao. Zamiast kakao, kupuje karob, ale nie każdemu on smakuje.
Daosin ma ponoć w sobie enzym rozkładający histaminę. Planuję to wypróbować. Znajoma bardzo polecała.