Skóra na dłoniach bardzo łatwo ulega podrażnieniom. Silne mrozy, wiatr i gwałtowna zmiana temperatury sprawiają, że skóra robi się sucha, zaczyna piec i pęka. Rękawiczki to więc nieodzowny element zimowej garderoby (ważne by były ciepłe i niezbyt obcisłe). Ogrzewane powietrze w pomieszczeniach dodatkowo potęguje negatywne objawy.
Odpowiednia pielęgnacja
Regularne używanie kremów – nawet kilkanaście razy dziennie – to nawyk, który każda kobieta dbająca o swoją urodę powinna u siebie wyrobić, szczególnie zimą. Ważne, by zwracać uwagę na skład kremu. Powinien zawierać wazelinę lub glicerynę oraz filtry UV. Zimowe słońca może powodować bowiem przebarwienia.
Gdy na dworze mróz, lepiej zdecydować się na odżywczy krem z dodatkiem alantoiny lub masła kakaowego, które działają regenerująco.
Dłonie należy smarować 20 minut przed wyjściem na zewnątrz, a także po wejściu do ciepłego pomieszczenia. Za wyjątkiem kremów ochronnych, nie należy zapominać o kremach nawilżających.