Cała prawda o macierzyństwie

Macierzyństwo w mediach bywa pokazywane tylko w jednym świetle. Mamy istną sielankę, dziecko słodko się uśmiecha, jest czyste, a mama może go spokojnie wyprowadzać na spacer w wózku. Tymczasem rzeczywistość rzadko kiedy przypomina obrazek z mediów. Oto cała prawda o macierzyństwie.

Cesarka na życie nie jest przejawem egoizmu

Wiele kobiet popada w psychiczne załamanie, gdy konfrontuje swoje wyobrażenie macierzyństwa z rzeczywistością. Przecież każdy mówił, że ból podczas porodu jest praktycznie niewyczuwalny, bo radość z narodzin go przyćmiewa. Tymczasem ty mdlejesz z bólu, poród okazuje się traumatycznym przeżyciem. Pamiętajmy, że poród to duże obciążenie dla organizmu kobiety. Nierzadko towarzyszy mu ogromny ból. Żyjemy w XXI wieku, dlatego najlepiej jest mieć tego świadomość i zawczasu się zabezpieczyć, prosząc o znieczulenie, wybierając poród w pozycji wertykalnej i przygotowując się do niego, rodząc w wodzie, a przy słabej odporności na ból znaleźć lekarza, który zleci cesarkę.  Mamy prawo nie chcieć odczuwać żadnego bólu podczas porodu. Na szczęście można go ograniczyć i to znacznie. Nie daj sobie wmówić, że przy znieczuleniu możesz zostać inwalidką, nie będziesz czuła, jak masz przeć i dziecko się udusi, a cesarka to najgorsze zło tego świata. Wszystko jest dla ludzi po to, aby naprawdę móc się cieszyć z narodzin dziecka, a nie męczyć z traumą przez resztę swoich dni.  Matka, która prosi o cesarkę, nie jest gorszą matką. Czasem jest to wyraz miłości i roztropności, bo wie, że nie ma tyle sił, by urodzić naturalnie, a nie chce, aby dziecko było niedotlenione podczas porodu.

Przymus karmienia piersią

W dzisiejszych czasach nie wypada zaprzestać karmienia piersią przed 2. urodzinami dziecka. Minimum wynosi 12 miesięcy. A co z kobietami, które laktacja nadmiernie obciąża, bo ze względu na alergię dziecka nie mogą jeść większości rzeczy i brakuje im substancji odżywczych? Przecież po to stworzono mleko zastępcze, aby kobieta nie musiała żyć o ziemniaku i marchewce, gdy dziecko ma alergię praktycznie na wszystko.  Maluchowi takie mleko matki też nie służy, bo brakuje w nim składników odżywczych.

Dbanie o ciało w ciąży nie jest wyrazem próżności

Ciało kobiety zmienia się podczas ciąży. Przybieramy na wadze, skóra się rozciąga, stan cery może ulec poprawie lub pogorszeniu w wyniku zmian hormonalnych, jakie zachodzą w naszym organizmie.  Nie ma nic złego w tym, że chcesz zapobiec konsekwencjom takim jak obwisły biust, nadwaga po ciąży itp. Ktoś powie, że jesteś próżna, ale nie ma nic złego w tym, że rozpisujesz sobie plan odżywiania w ciąży. Dbasz o zawartość substancji odżywczych, ale też pilnujesz kalorii, by po ciąży nie rozpaczać z powodu 10 nadprogramowych kilogramów. Po to stworzono kosmetyki antycellulitowe i przeciw rozstępom, aby z nich korzystać i cieszyć się gładką skórą.  Po to są usztywniane staniki, aby biust nie stał się obwisły.

Poproś partnera o pomoc przy dziecku

Po porodzie może brakować ci sił, bo jednak mocno obciąża on organizm. Poza tym możesz czuć się zmęczona i znużona opieką nad dzieckiem, które jest bardzo wymagające. Często płacze, miewa kolki, boryka się z uczuleniem lub AZS. Nie oznacza to, że nie kochasz dziecka, ale potrzebujesz pomocy. Warto wstrzymać się z decyzją o dziecku, aż będziesz pewna, że partner, z którym jesteś, nadaje się na ojca. Pamiętaj, że po ciąży będziesz go potrzebować. Ważne, aby nie był seksistą, który uważa, że skoro on idzie do pracy, to ty 24 godziny na dobę robisz przy dziecku. On nie musi ci pomagać w kąpieli. Szukaj zawczasu faceta, który zajmie się dzieckiem, abyś mogła zjeść w spokoju obiad, wykąpać się i zdrzemnąć, a nawet wyskoczyć na deser z przyjaciółką. Wbrew pozorom tacy mężczyźni naprawdę istnieją, trzeba tylko dobrze poszukać. Jeśli facet naprawdę pomaga swojej partnerce, to z reguły jest ona dużo bardziej chętna na seks i okazywanie mu uczuć.

Kierowanie się intuicją nie zawsze jest złe. Może panować moda na wychowywanie dzieci zgodnie z cudownymi poradnikami. Czasami jednak czujesz, że twoje dziecko bardziej potrzebuje czułości i czytania mu bajek, niż przymuszania do samodzielności na tak wczesnym etapie rozwoju.  To się da wyczuć, a poradniki z reguły są jednowymiarowe, nie uwzględniają różnych okoliczności i osobowości dzieci.