niebezpieczny

Czy mieniący się brokat, tak obecny w okresie świątecznym i sylwestrowym może być niebezpieczny? Ostatnio naukowcy mocno pochylili się nad tym tematem. Co takiego z tego wynika? Czy powinniśmy unikać brokatu?

Czym właściwie jest brokat?

Brokat to nic innego jak mikroplastik. Malutkie drobinki, o różnych kolorach i kształcie mienią się pięknie, więc są wykorzystywane w różny sposób. Brokat stanowi atrakcyjną dekorację. Można wykorzystać go do ozdoby włosów, paznokci, twarzy, świątecznych dekoracji czy sylwestrowych kreacji. Znajdziemy go także w artykułach szkolnych, w formie klejów, papieru czy sypkiego brokatu. Ten mikroplastik występuje w żelu, sprayu, kleju czy jako błyszczący proszek. Wygląda efektownie, nic dziwnego, że jest często wykorzystywany. Trudno go usunąć, choć i na to są odpowiednie sposoby. Wystarczy taśma klejąca lub oliwka. Brokat jest szczególnie pożądany w okresie świątecznym. Nadaje się do zdobienia kartek, bombek czy wykonania sylwestrowych makijaży. Jednak ostatnio głośno zrobiło się na temat tego proszku, wyglądającego niczym magiczny pył. Co jest nie tak z tym brokatem? Czy może być niebezpieczny dla zdrowia?

Niebezpieczny brokat

Na podstawie badań naukowych stwierdzono, że brokat jest niebezpieczny dla naszego środowiska. Jak szkodzi błyszczący proszek? Mikroplastik jest malutkimi drobinkami sztucznego tworzywa. Te z kolei, przedostają się do wód i szkodzą zwierzętom, zwłaszcza rybom. Morskie stworzenia traktują mikroplastik jako pokarm, który niestety nie nadaje się do spożycia. Niektóre kraje USA już zakazały używania brokatu, dla dobra środowiska w którym żyjemy. Zaś przedszkola z Wielkiej Brytanii rezygnują z wykorzystywania brokatu w placówkach edukacyjnych. Naukowcy apelują o rozsądek i dążą do wprowadzenia globalnego zakazu wykorzystywania brokatu.

zakazSądząc po mocnym trendzie brokatowym, zapewne wiele osób tęskniłoby za połyskującymi drobinkami. Ale do wprowadzenia tak poważnych zakazów daleka droga. Tymczasem na rynku światowym dostępna jest brokatowa kawa. W kawiarniach można napić się lemoniady z brokatem, oczywiście tym jadalnym, który nikomu nie szkodzi.

Katarzyna Antos