Czasem pracujemy w pocie czoła po 12 godzin dziennie, nie brakuje nam zapału do pracy, ponieważ potrzebujemy pieniędzy na spłatę kredytu hipotecznego czy wakacyjny wyjazd. Niestety, czasem przychodzi taki moment, gdy pojawia się brak sił do działania. Jak sobie poradzić z problemem?
Energia i siła woli to zasoby wyczerpywalne
Musimy sobie uświadomić jedną sprawę. Energia i siła woli, czyli dwa czynniki, które sprawiają, że pracujemy na wysokich obrotach i osiągamy sukcesy, to zasoby wyczerpywalne. Im częściej działamy na 100%, bo chcemy wypaść jak najlepiej, nadgonić tyły, zyskać premię etc., tym szybciej stracimy moc. Będziemy też potrzebować więcej czasu na regenerację, która umożliwi nam dalsze działanie.
Brak sił do działania nie zawsze wynika z lenistwa
Boimy się przyznać, że brakuje nam sił do działania, ponieważ może wówczas przylgnąć do nas etykietka lenia. Obecnie obserwuje się ogromną polaryzację. Jedni pracują w pocie czoła po 12 godzin dziennie, aby móc uczciwie zarobić na życie, prywatne wizyty lekarskie itp. Nie brakuje też osób, które nie szanują pracy, wolą żyć z zasiłków społecznych. Wcześniej taka postawa nie miała miejsca, ponieważ pomoc ze strony państwa była mizerna i nie można było z niej wyżyć. Obecnie niektórym opłaca się nie pracować. Osoby pracowite boją się zwolnić choćby na chwilę, ponieważ nie chcą, aby ktoś pomyślał, że mają naturę lenia. To, niestety, zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego. Nie można bowiem ciągle funkcjonować na pełnych obrotach, kiedyś trzeba zwolnić i odpocząć, aby zachować efektywność w pracy.
Terror pt. musisz więcej
Niestety, w wielu firmach, zwłaszcza w korporacjach, można odnieść wrażenie, że uczestniczy się w wyścigu, którego reguły są coraz bardziej wyśrubowane. Pracownicy muszą robić coraz więcej i szybciej, aby zasłużyć na awans, premię lub zwyczajnie zachować stanowisko. Przed wybuchem epidemii pracownik znajdował się w lepszej sytuacji niż dziś. Obecnie na jego miejsce czeka wielu chętnych. To, niestety, wymusza na nim pracę po godzinach, nawet jeśli nie ma na nią sił.
Przez brak wytchnienia przegapiamy wiele rzeczy
Żyjemy w tak zawrotnym tempie, że brakuje nam chwili wytchnienia. Nie mamy kiedy zastanowić się nad elementarnymi sprawami związanymi z naszym życiem. Niestety, przez brak czasu dla siebie przegapiamy wiele rzeczy, w tym zapominamy o przyjaciołach, swoich pasjach i ambicjach. Często nie mamy czasu na nic poza pracą zawodową, która coraz bardziej nas absorbuje.
Nadmiar obowiązków przyczynia się do problemów zdrowotnych
Naukowcy są zgodni, nadmiar obowiązków i życie na pełnych obrotach prowadzi do silnego przemęczenia oraz stresu. To z kolei odbija się zarówno na naszym zdrowiu psychicznym, jak i fizycznym. Od nadmiaru obowiązków już tylko krok do depresji czy wypalenia zawodowego. Przewlekły stres natomiast osłabia naszą odporność, sprzyja chorobom autoimmunologicznym, powoduje problemy trawienne i alergie. Może dla własnego zdrowia warto czasem zwolnić tempo? Świat się nie zawali, jeśli weekend spędzimy na odpoczynku, a nadrabianie zawodowych zaległości pozostawimy sobie na dni pracujące. Najtrudniej się przełamać. Potem widzimy pierwsze rezultaty. Dzięki odpoczynkowi wzrasta nasza wydajność i kreatywność.