Popularne dodatki do żywności są szkodliwe dla naszego zdrowia. Znajdują się w wielu popularnych produktach spożywczych, które podajemy także dzieciom. Wśród nich króluje benzoesan sodu, który jest nieodpowiedni nie tylko dla alergika.
Benzoesan sodu
Benzoesan sodu jest chemicznym związkiem organicznym i jednocześnie popularnym konserwantem. Znany jest także jako sól sodowa. Stosowany w szeroko pojętym przemyśle jest pozyskiwany syntetycznie. Ma wiele cennych właściwości, dlatego tak chętnie jest wykorzystywany przez producentów żywności. Wydłuża ich termin przydatności do spożycia, hamując rozwój licznych bakterii i grzybów. Naturalnie występuje także w przyrodzie, np. w jagodach czy żurawinie. Znajdziemy go w wielu produktach żywnościowych, takich jak napoje gazowane, wszelkie przetwory, konserwy czy nawet w margarynie. Benzoesan sodu jest dopuszczonym przez Unię Europejską substancją konserwującą, znaną szerzej pod symbolem E211. Czy należy go unikać? Jak wpływa na zdrowie alergika?
Konserwanty a zdrowie
Związki konserwujące są powszechnie wykorzystywane przez producentów żywności. Nic dziwnego, w końcu przedłużają jej trwałość i umożliwiają odległy transport. Ale środki chemiczne takie jak benzoesan sodu nie pozostają obojętne na pracę naszego organizmu. Benzoesan sodu jest zagrożeniem dla alergików, szczególnie osób zmagających się z chorobą jak astma aspirynowa. Nadwrażliwi na aspirynę i tego typu leki powinni ostrożnie podchodzić do produktów zawierających konserwanty. Związek oddziałuje na pracę oskrzeli, działają wykrztuśnie, podrażniając błony śluzowe. To samo czyni wobec śluzówki układu pokarmowego, umożliwiając tym samym rozpuszczalność innych związków, wśród których także mogą być te szkodliwe dla zdrowia. Mimo tego, iż jest wydalany z organizmu, lekarze przestrzegają przed nadmiernym spożyciem żywności z dodatkiem środków konserwujących.
Sam w sobie nie jest aż tak niebezpieczny, jak w połączeniu z innymi substancjami. Razem z kwasem askorbinowym, określanym jako witamina C tworzy benzen. Chemiczny związek jest rakotwórczy i powstaje głównie w napojach gazowanych, które lubią najmłodsi. W zestawieniu z niektórymi barwnikami, przyczynić się może do rozwoju nadpobudliwości u dzieci.
Czy należy go unikać?
Doskonale wiemy, że wszelkiego rodzaju konserwanty, nie tylko benzoesan sodu, są substancjami, które nie służą zdrowiu. Jednak nie sposób ich całkowicie unikać, ponieważ lista żywności jest bardzo długa. W trosce o zdrowie swoje i najmłodszych, powinniśmy sprawdzać etykiety i świadomie wybierać produkty żywnościowe. Najzdrowsze jest jedzenie jak najmniej przetworzone, wolne od zbędnej chemii. W przypadku alergika, lepiej unikać benzoesanu sodu. I choć naukowcy oficjalnie nie potwierdzają jego rakotwórczości, lepszą opcją jest świadome i zdrowe żywienie, niż trucie się chemicznymi dodatkami.
Katarzyna Antos