Jeśli mamy problemy po ugryzieniu przez nietypowo wyglądającą mrówkę to warto przechować zabitego owada, zachować do identyfikacji przez specjalistów.
Po stwierdzeniu obecności swoistych IgE w surowicy i zaobserwowaniu zmian chorobowych wyklucza się niejednokrotnie powód jakim są zjawiska toksyczne – *wstrząs po ugryzieniu przez mrówki częściej występuje u osób z atopią*, ale też u alergików z np. sezonowym nieżytem nosa.
Nie wszystkie gatunki mrówek są zbadane pod względem antygenowym, jedne spotkamy częściej w lasach czy parkach, inne – w drewnianych budynkach.
U osób z alergią na jad owadów błonkoskrzydłych nierzadko objawem ukąszenia są pokrzywki, ale bywa, że i wstrząs anafilaktyczny. Mogą mieć miejsce także odczyny krzyżowe między jadem innego owada (osy czy pszczoły) a mrówek.
Których mrówek warto się wystrzegać*
Najczęściej uczulają mrówki gatunków Brachyponera, Formica, Solenopsis. Warto na nie zwracać uwagę także podczas wakacyjnych wojaży na południe Europy czy do krajów Afryki Północnej.
Atakujące mrówki wpuszczają w miejscu ugryzienia jad, który może wywołać ból i uczucie świądu, ale do organizmu dostaje się także kwas mrówkowy, którego dużo wydziela popularna mrówka rudnica.
Ból wywołują także białka alkaloidowe, a wśród innych składników jadu mrówek mogą znajdować się – hialuronidaza, kininy, terpenoidy, histamina, lipaza czy esteraza, które oddziałując na skórę mogą doprowadzić do wystąpienia krostek, a nawet martwicy skóry.
Brachyponera nie wsytępują w Polsce (ba, zdaje się, że nie występują wcale w Europie), a jedyne polskie Solenopsis (S. fugax) mierzą mniej niż 2mm i nie są w stanie nawet zadrapać skóry. Formica za to nie mają żądeł, więc nie wiem jak się ma informacja o tym że uczulają, do informacji o tym, że uczulenie jest powodowane przez wprowadzenie jadu pod skórę? (taka mrówka co najwyżej użre, pewnie zadrapie skórę i może wtedy trafi odwłokiem w jej rejon wypuszczając kwas; co innego, że poruszenie gniazda wywołuje atak setek robotnic).
Zastanawia mnie jednak, czy same opary kwasu mrówkowego potrafią uczulić lub też czy samo spryskanie skóry (bez żadnych ran) wystarczy by wywołać alergię?