Po pierwsze: zaplanuj
Jeśli cierpisz na pyłkowicę dobrze by było, żebyście wspólnie z partnerem zaplanowali ciążę tak, żebyś mogła uniknąć kontaktu z pyłkami w najtrudniejszym okresie ciąży, kiedy nasilają się trudności z oddychaniem. Będą to przynajmniej 3-4 ostatnie tygodnie ciąży, choć różnie to bywa u każdej kobiety. Wtedy jednak macica uciska już mocno na przeponę.
Na pewno lepiej w tym czasie nie mieć wciąż zatkanego nosa. Poza tym będziesz potrzebowała ruchu na świeżym powietrzu, co wśród pylących drzew czy traw będzie utrudnione. Na pewno ważne jest, żebyś poinformowała alergologa o swoich planach. Będzie mógł zawczasu ustalić np. odczulanie lub zmianę leków dla ciebie.
Podobnie, jeśli cierpisz na astmę. Niewskazane jest bowiem odstawianie leków i zaniechanie leczenia na czas ciąży. Może to mieć fatalne skutki tak dla ciebie, jak i dla dziecka. Ważne jednak, by zmienić leki, bo nie wszystkie są przeznaczone do zażywania w ciąży.
Po drugie: ginekolog musi wiedzieć
Ciąża bywa pełna niespodzianek. Niby każda z nas przechodzi ją podobnie, jednak zmiany, jakie zachodzą w organizmach wszystkich mam mogą się trochę różnić.
Lekarz prowadzący musi wiedzieć, czy np. zmiany na skórze to skutek kontaktu z niklem, na który jesteś uczulona, czy to z ciążą dzieje się coś niedobrego i trzeba działać. Musi wiedzieć o przyjmowanych przez ciebie lekach na astmę czy na alergię, bo nigdy nie wiadomo, czy nie zajdzie konieczność przyjmowania jakichkolwiek innych. A wiadomo, że nie wszystkie można ze sobą łączyć.
Problem z alergią pokarmową
Wiadomo, że dbając o dziecko musisz dostarczyć swojemu organizmowi wielu niezbędnych witamin, związków mineralnych, białka, węglowodanów, cukrów… Wiadomo, że źródłem ich wszystkich są owoce, warzywa, żywność przetworzona. Jeśli cierpisz na alergię pokarmową może to być mocno utrudnione. Twojemu dziecku nie może jednak niczego zabraknąć.
Jak więc skomponować odpowiednio posiłki? To może być problem. Jeśli nie chce ci się tego robić lub nie potrafisz, dietetyk z pewnością ci pomoże.
Twoja ciąża nie będzie jak każda inna, bo zresztą żadna taka nie jest. Możesz jednak przeżyć ją spokojnie, bez zbędnych komplikacji jako czas niezwykły i radosny.
Czego ci trzeba? Spokoju, optymizmu, dobrej organizacji, zaufanych lekarzy, dobrej muzyki, filmu czy książki.