Praktyczne wskazówki, jak sobie radzić z plamami, brudem i kurzem w domu nasze babki otrzymywały od swoich matek, wiedza przechodziła z pokolenia na pokolenie przez długie wieki.
Dziś ze starych rad korzystają nie tylko najbardziej oszczędni, wykorzystujący tanią sodę, ocet i sól zamiast chemicznych preparatów, ale również wszyscy miłośnicy ekologii, wybierający środki najmniej szkodzące środowisku, znacznie mniej niż detergenty.
Wszyscy ci, którzy przez kontakt ze środkami chemicznymi mają ataki astmy, wysypki i pokrzywki skórne szukają alternatyw, zdrowych i skutecznych. To też dobra okazja do poeksperymentowania. Proponujemy na pierwszy ogień potraktować przedpokój.
Co się sprawdza – i na co?
- sproszkowana kreda – w wersji papki po dodaniu spirytusu jest dobrym preparatem do czyszczenia klamek i okuć drzwi, wystarczy je po przetarciu wypolerować ściereczką, bardziej gęsta papka nadaje się do mycia luster i szyb
- spirytus – świetnie dezynfekuje i czyści np. legowisko psa lub kota (gdy namoczymy w nim gąbkę), także żarówki, by świeciły jaśniej (warto je przecierać co miesiąc) oraz słuchawkę telefonu, domofonu czy bramofonu
- płynna parafina – do konserwacji drutów w parasolce
- sproszkowany grafit (np. zestrugany z ołówka) – dodany do wazeliny jest skuteczny na skrzypiące zawiasy; skuteczny też przy zacinających się zamkach w drzwiach (klucz posypuje się grafitem i kilkakrotnie przekręca w zamku)
- płyn Burowa – na waciku sprawdza się do czyszczenia materiału parasoli
- fusy po kawie – wilgotne (ale nie mokre) czyszczą słomianą wycieraczkę lub zrobioną z trawy (należy ją posypać wilgotnymi, ale nie mokrymi fusami i zostawić na całą dobę, wytrzepać i zostawić do wyschnięcia), nadają się także do mycia luster
- roztwór soli kuchennej – do szczotkowania lub przecierania chodniczka, by odzyskał świeży wygląd; można tez posypać suchą solą taki chodnik, zwinąć i zostawić na 2 doby, po czym dokładnie wytrzepać
- papka z mąki ziemniaczanej rozrobionej w wodzie – czyści lustra
- woda po gotowaniu ziemniaków – pielęgnuje wykładziny PCV zamiast płynu do wykładzin
- olej z octem (1:1) – do nacierania wykładzin PCV, by się nie niszczyły i nie przecierały
- popiół z papierosów – rozpuszcza brud nie rysując powierzchni, dlatego nadaje się dobrze do czyszczenia luster.
Oczywiście w domu alergika wykładzin i chodników powinno być jak najmniej, szczególnie w takich miejscach jak przedpokój, gdzie kontakt z błotem, wodą z obuwia, ubrań i parasoli jest częstszy, a zatem wilgoć wchodząca w materiał nie jest rzadkością. Jeśli w przedpokoju znajduje się też legowisko naszego czworonoga – zadbajmy, by zawsze było wolne od sierści, dezynfekowane na bieżąco i nie kumulowało alergenów, w tym roztoczy.
(CN)