Pierwszoklasiści często przeżywają spory stres, gdy zamieniają przedszkole pełne zabawy na szkołę, która stawia im oczekiwania. Często jednak rodzice dokładają do niego małą cegiełkę, strasząc malucha tym, co go czeka. Jak przygotować dziecko do szkoły i zadbać o to, aby czuło się w niej swobodnie?
Spis treści:
- Dlaczego nagłe zmiany powodują szok?
- Dlaczego straszenie dzieci szkołą to złe rozwiązanie?
- Jak przygotować dziecko do szkoły? Nauka samodzielności
- Początek roku szkolnego – jak przyzwyczaić się do porannych pobudek?
- Jak wybrać zajęcia pozalekcyjne dla dziecka?
Dlaczego nagłe zmiany powodują szok?
Każda nagła zmiana jest odbierana przez organizm jako szok. Nikt nie lubi wyjść w upalny dzień na spacer i wracać do domu w strugach lodowatego deszczu. Także zamiana przedszkola na pierwszą klasę szkoły podstawowej może okazać się trudnym przeżyciem, jeśli dziecko nie zostanie do niej przygotowane. Oswajanie z nowym miejscem warto zacząć już w wakacje. Na początek wystarczy zabrać malucha pod szkołę, czasem można też wejść na jej boisko. Dobrze, aby dziecko znało przynajmniej jedną czy dwie osoby ze swojej klasy, aby nie czuć się w niej wyobcowanym. Czasem zdarza się, że idzie ono do tej samej szkoły co jego koledzy z przedszkola. To najlepsza sytuacja, bo będzie miało ono z kim bawić się na przerwie. Gorzej, gdy nikogo nie zna. Można temu zaradzić, organizując wraz z innymi rodzicami spotkanie zapoznawcze w kawiarni czy na placu zabaw.
Dlaczego straszenie dzieci szkołą to złe rozwiązanie?
Straszenie dzieci szkołą to jeden z najczęściej popełnianych błędów przez rodziców. Wielu z nich wypowiada nieprzemyślane słowa. Sugerowanie młodemu człowiekowi, że czasy beztroski się skończyły i teraz nauczy się ciężkiej pracy, to poważny błąd. Nikt w jego wieku nie chciałby usłyszeć podobnych słów, gdyż te generują lęk i dezorientację. Warto powiedzieć dziecku, jak będzie wyglądała szkolna rzeczywistość, ale starać się ją ukazać jako wyzwanie a nie survival.
Jak przygotować dziecko do szkoły? Nauka samodzielności
Wielu rodziców zastanawia się, jak przygotować dziecko do szkoły. Najlepiej poprzez naukę samodzielności, młody człowiek musi nauczyć się wiązać szalik, zakładać kurtkę, pakować rzeczy do tornistra i sprawdzać rozkład lekcji na planie zajęć. Ważne też, aby notował sobie zadania domowe, które należy wykonać. Wielu rodziców jednak nie potrafi przygotować dziecka do samodzielności. Jedni nadmiernie je we wszystkim wyręczają, niosą nawet na plecach jego tornister i pakują mu wszystkie książki oraz zeszyty. Drudzy z kolei wychodzą z założenia, że młody człowiek ma radzić sobie całkowicie sam i nie nadzorują tego, co robi.
Początek roku szkolnego – jak przyzwyczaić się do porannych pobudek?
Na początek roku szkolnego warto się odpowiednio przygotować. To czas, w którym powinno nastąpić spowolnienie tempa życia. Zarówno rodzice, jak i dzieci powinni zacząć chodzić wcześniej spać i wstawać w godzinach porannych. To przygotuje obie strony na wczesne pobudki po powrocie do codzienności. Trzeba też wyrobić w dziecku nawyk pakowania tornistra i przygotowywania ubrania na następny dzień. To znacznie ułatwia przygotowywanie się do szkoły.
Jak wybrać zajęcia pozalekcyjne dla dziecka?
Zajęcia pozalekcyjne stały się dziś zjawiskiem powszechnym. Niemal każde dziecko jest na jakieś zapisywane. Warto jednak zachować w tym wszystkim zdrowy umiar. Przede wszystkim należy pamiętać, że każdy człowiek jest inny. Jeden ucieszy się z zajęć pozalekcyjnych, drugi czuje się przebodźcowany lekcjami, w których uczestniczył i nie należy mu jeszcze dokładać nowych przeżyć. Ponadto rodzic powinien dać dziecku możliwość wyboru. To ono powinno zdecydować, czy chce uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych. Ponadto to młody człowiek powinien wskazać preferowaną formę aktywności. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż rodzice często chcą, aby dziecko zrealizowało ich niespełnione marzenia. To poważny błąd, gdyż stanowi ono samodzielny byt. Posiada własne zainteresowania i często odmienne predyspozycje. Matka mogła być świetnie zapowiadającą się pianistką, ale jej córka może nie posiadać słuchu muzycznego i znacznie lepiej radzić sobie z językiem polskim. Jeśli chce uczestniczyć w życiu szkolnej gazetki, to należy jej to umożliwić.