Każdy człowiek przeżywa czasem trudne chwile. Przy czym optymista wciąż widzi szansę na to, że te kiedyś przeminą i uda mu się osiągnąć cel. Pesymista zaś zraża się i ogranicza do narzekania na ludzkość, zamiast przeanalizować swoją postawę, wyłowić błędy i je wyeliminować przy kolejnym podejściu. Jak nauczyć się optymizmu?
Spis treści:
- Optymista i pesymista różni się interpretacją zdarzeń
- Jaka potrzeba kryje się za zamartwianiem?
- Z czego wynika narzekanie?
- Nastawienie do życia ma znaczenie
- Szkodliwe uogólnienia, które oddalają cię od sukcesu
- Jak nauczyć się optymizmu? Praktyka wdzięczności
- Czy optymizmu można się nauczyć?
Optymista i pesymista różni się interpretacją zdarzeń
Każdy człowiek przeżywa różne chwile. Każdemu przytrafiają się problemy w pracy czy w życiu osobistym. Stanowi to naturalną kolej rzeczy. Optymista i pesymista jednak zupełnie inaczej patrzą na te same zdarzenia i inaczej je interpretują. Np. optymista powie, że miał bardzo trudną rozmowę z szefem, podczas której wypłynęły złe cechy charakteru przełożonego. Jednak dostrzeże, że ta konfrontacja z rzeczywistością sporo mu dała, ponieważ zachęciła do znalezienia dodatkowego źródła zarobku dającego satysfakcję. W rezultacie optymista coraz bardziej przybliża się do założenia własnej działalności. Natomiast pesymista poczuje się bezwartościowy i uzna, że nie nadaje się do żadnej pracy, skoro szef tak mocno go skrytykował. Na dodatek zacznie obawiać się zwolnienia, skoro podpadł przełożonemu.
Jaka potrzeba kryje się za zamartwianiem?
Jeśli zastanawiasz się, jak nauczyć się optymizmu, musisz uświadomić sobie, jaka potrzeba stoi za za zamartwianiem się. Gdy nieustannie wybiegamy myślami w przyszłość, widzimy ją w czarnych barwach, może to oznaczać, że chcemy przygotować się na trudne czasy. Nie ma w tym nic złego, ale lepiej nieco zmodyfikować nastawienie. Np. obawiam się, że inflacja jeszcze trochę potrwa, dlatego zamiast siedzieć bezczynnie i się zamartwiać, poszukam lepiej płatnej pracy lub dodatkowych zleceń. Spróbuję też oszczędzać, w końcu nie wszystko jest mi potrzebne do szczęścia.
Z czego wynika narzekanie?
Z kolei narzekanie na ogół wynika z przemęczenia. Liczne badania wykazują, iż kobiety noszą na swoich barkach zbyt dużo zobowiązań. W rezultacie czują się przepracowane. Gdy trochę ponarzekają przyjaciółce, czują przynajmniej ulgę. Warto jednak otworzyć się na jej rady. Przyjaciółka często widzi jako bezstronny obserwator, że mamy problem z perfekcjonizmem i delegowaniem obowiązków. Może warto podzielić się nimi w bardziej sprawiedliwy sposób?
Nastawienie do życia ma znaczenie
Warto nauczyć się optymizmu, ponieważ nasze myślenie przekłada się na nastrój i nastawienie. Np. muszę dziś oddać konspekt dla klienta sugeruje, że czeka nas ciężka i stresująca praca. To już zniechęca od samego rana. Możemy jednak sformułować plan dnia w inny sposób, na czym tylko skorzystamy. Cieszę się, że w tych trudnych czasach mam pracę i mogę zachować niezależność finansową. Oddam dziś konspekt dla klienta, trochę się tym stresuję, bo boję się jego feedbacku, ale zawsze mogę go skorygować w oparciu o jego uwagi.
Szkodliwe uogólnienia, które oddalają cię od sukcesu
Bardzo często nasz optymizm przegrywa w starciu ze szkodliwymi schematami, które oddalają nas od sukcesu. Chodzi tutaj głównie o negatywne uogólnienia. Np. nigdy nie znajdę dobrej pracy. Wszyscy faceci są uzależnieni od seksu i zdrad. Świat jest dziś bardzo niebezpieczny. Takie nastawienie sprawia, że wstępuje w nas wojowniczy duch, a osoba atakowana odpowiada atakiem, następuje tutaj efekt Golema, czyli negatywnej samospełniającej się przepowiedni.
Jak nauczyć się optymizmu? Praktyka wdzięczności
Optymizm warto budować w oparciu o pozytywne doświadczenia. Wiele dobrego przynosi praktyka wdzięczności. Zastanów się, co dobrego spotkało cię w ostatnim czasie. Może udało ci się uzyskać premię, choć do końca miesiąca nic na nią nie wskazywało? A może upolowałaś świetną koszulę w second handzie za niewielkie pieniądze? Nasze życie składa się z dobrych i złych zdarzeń, jednak mózg został tak zaprogramowany w toku ewolucji, aby wyłapywać tylko te negatywne i to im przypisywać większą wagę.
Czy optymizmu można się nauczyć?
Na szczęście jest to możliwe, gdy nasz mózg wykazuje dużą plastyczność. Można w nim kształtować nowe połączenia neuronalne i zwalczać szkodliwe przekonania dotyczące relacji międzyludzkich czy otaczającego nas świata.