Lubimy upraszać otaczający nas świat i ludzi. Często korzystamy ze stereotypów i heurystyki. Marzy nam się prosty i dobry człowiek, który kieruje się w życiu uczciwością i jest przewidywalny. Warto jednak wyraźnie zaznaczyć, że taki nie istnieje. Dlaczego upraszczanie świata nie jest dobre?
Spis treści:
- Skomplikowana sieć oddziaływań kształtujących nasze zachowanie
- Jak nasze potrzeby wpływają na zachowanie?
- Jak stres wpływa na relacje międzyludzkie?
- Jak ból wpływa na naszą pracę?
- Własne problemy kontra błahe rozterki przyjaciółki
- Brak zaufania do innych
- Złożoność ludzkiej natury
- Dlaczego upraszczanie świata nie jest dobre?
- Sprzeczne emocje i potrzeby
- Upraszczanie świata a przejmowanie władzy nad społeczeństwem
- Jak zaakceptować rzeczywistość?
Skomplikowana sieć oddziaływań kształtujących nasze zachowanie
Każdy człowiek stanowi złożoną i skomplikowaną jednostkę. Jej zachowanie czasem trudno przewidzieć. Ba ta osoba sama może nie podejrzewać, że w określonych sytuacjach zachowa się w ten, a nie inny sposób. Nasz organizm wpływa na psychikę. Psychika oddziałuje na ciało. Do tego dochodzą zmiany dokonujące się na świecie, kontakty z innymi ludźmi oraz emocje.
Jak nasze potrzeby wpływają na zachowanie?
Np. normalnie nie przejmowałabyś się rozmową z szefem. Niemniej wiesz, że w obecnej sytuacji wiele od niej zależy. Jeśli on nie przystanie na podwyżkę, to nie będziesz w stanie spłacać kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania. Będziesz musiała zacząć rozglądać się za inną pracą, chociaż obecną bardzo lubisz. W rezultacie na co dzień możesz być spokojną osobą, jednak w obliczu rozmowy możesz zamienić się w lwicę.
Jak stres wpływa na relacje międzyludzkie?
Gdy czujemy się zestresowane, nasze ciało jest spięte, a my stajemy się nerwowi. W takiej sytuacji wysłuchiwanie kolejnej porcji narzekań swojej koleżanki, która na własne życzenie wplątuje się w kłopoty, może stanowić już za duże obciążenie psychiczne. W rezultacie możesz wybuchnąć gniewem i powiedzieć jej parę słów do słuchu.
Jak ból wpływa na naszą pracę?
Masz bolesny okres? Na pewno zupełnie inaczej reagujesz na drobne zawodowe komplikacje niż zazwyczaj. Teraz każdy klient, który nie widzi przesłanego mu załącznika, staje się irytujący. Ty nie jesteś tak uprzejma i wyrozumiała wobec ludzkich błędów jak zazwyczaj. Po prostu bolesny okres tak na ciebie działa. Wystarczy jednak, że tabletka zacznie działać, pojawi się wyraźna ulga, a ty staniesz się bardziej cierpliwa wobec trudnych klientów.
Własne problemy kontra błahe rozterki przyjaciółki
Mogłaś być spokojną i opanowaną osobę, ale czujesz się zaniepokojona sytuacją na świecie. Martwi cię fakt, że ceny galopują, a twoja pensja nie nadąża za inflacją. W rezultacie koleżanka, która zastanawia się, który krem za 200 zł zamówić, na dodatek ciągle prosi cię o opinię, zaczyna cię irytować. Masz ochotę na nią fuknąć.
Brak zaufania do innych
Każdy z nas ma inne doświadczenia w relacjach międzyludzkich. Jeśli ty często spotykałaś się z osobami, które próbowały cię oszukać, możesz okazywać nowym osobom brak zaufania, nawet jeśli ci na to nie zasłużą swoim zachowaniem.
Złożoność ludzkiej natury
Powyższe przykłady obrazują, iż nie istnieje prosty człowiek, którego zachowanie można przewidzieć. Ponadto nasz mózg stanowi złożoną strukturę. To właśnie ona umożliwia nam nieustanny rozwój. Dzięki rozbudowanemu mózgowi stworzyliśmy etykę, kulturę czy prawo. Z drugiej strony nadmierne rozmyślanie na jakiś temat utrudnia podjęcie decyzji. Chodzi o to, iż zawsze znajdą się dodatkowe argumenty wymagające przeanalizowania. Te zazwyczaj nie są jednoznaczne. W rezultacie nie wiemy, która droga jest tą właściwą. Jednak życie wymusza na nas podejmowanie decyzji.
Dlaczego upraszczanie świata nie jest dobre?
Dlaczego upraszczanie świata nie jest dobre? Chociażby, że odgrywamy różne role społeczne. Jesteśmy nie tylko dyrektorkami w swoich firmach, ale też żonami, córkami czy matkami. Czasem w pracy jesteśmy wymagające, a dla bliskich czułe i kochające. Jednak nasi podwładni mogą w nas widzieć wyrodną matkę, chociaż nic nie wiedzą o naszym życiu prywatnym. Tworzą jednak własny uproszczony obraz naszej osoby na podstawie naszej roli, w którą wcielamy się w pracy.
Sprzeczne emocje i potrzeby
Upraszczanie świata nie jest dobre również dlatego, że targają nami sprzeczne emocje i potrzeby. Z jednej strony pragniemy stabilizacji, marzymy o własnym mieszkaniu, pewnej pracy i kochającym mężu. Z drugiej nasza praca często okazuje się dla nas nudna i dokucza nam potrzeba zmiany. Oczywiście, optymalnie byłoby znaleźć pewne zatrudnienie, które każdego dnia stawia przed nami nowe wyzwania. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Musimy pogodzić się z tym, że w życiu ponosimy pewne koszty za swoje wybory. Możemy postawić na stabilizację i pracę w korporacji. Musimy jednak pogodzić się z brakiem satysfakcji z wykonywanych zadań. Z drugiej możemy cieszyć się stałym dochodem, który co miesiąc zasila nasze konto bankowe.
Upraszczanie świata a przejmowanie władzy nad społeczeństwem
Dlaczego upraszczanie świata nie jest dobre? Stanowi bowiem wodę na młyn dla wszystkich księży, autorytetów duchowych, astrologów, coachów, psychologów i polityków, którzy pragną nam zaprezentować jedyną słuszną wersję rzeczywistości i dzięki temu sprawować nad nami władzę. Np. ksiądz z ambony odsądza od czci i wiary wszystkie kobiety, które rozwiodły się z mężami. Jego wierni widzą w nich egoistki. Tymczasem jest to nadmierne uproszczenie. Co powiemy o kobietach, które przez lata doświadczały przemocy i wreszcie odważyły przerwać się tę spiralę? Jak ocenimy męża, który zdradza żonę z prostytutkami lub jest kryptogejem romansującym z mężczyznami? Czy naprawdę oczekujemy od kobiety heroicznego poświęcenia i trwania u boku takiego partnera?
Jak zaakceptować rzeczywistość?
Musimy zaakceptować rzeczywistość taką, jaką ta jest. Czasem można ją próbować uprościć, bo inaczej zwariowalibyśmy, przetwarzając za każdym razem tak dużą liczbę danych. Niemniej nie należy przesadzać i ślepo wierzyć w stereotypy. Dajmy innym ludziom szansę, zechciejmy ich poznać.