Relacje rodzinne zdaniem wielu z nas powinny być idealne. Tymczasem nigdy takowych się nie obserwuje. W końcu tworzą je ludzie, którzy, mimo starań, mają też swoje wady. Relacje rodzinne do poprawy – kiedy rzeczywiście wymagają korekty? A kiedy mamy do czynienia z dostatecznie dobrą rodziną?
Spis treści:
- Czy istnieje idealna rodzina?
- Jaka jest wystarczająco dobra rodzina?
- Dlaczego idealizowanie rodziny świadczy o problemach wewnątrz niej?
- Rodzina wystarczająco dobra daje nam wzorce godne do naśladowania
- Relacje rodzinne do poprawki
- Trudne relacje rodzinne
- Dlaczego pozwalamy sobie na wyładowywanie emocji na bliskich?
- Zamiana ról w rodzinie – kiedy jest możliwa?
Czy istnieje idealna rodzina?
Psycholodzy są zgodni. Idealna rodzina nie istnieje, ponieważ spotykają się osoby różniące się osobowością i doświadczeniami. Poza tym każdy członek familii czasem ma gorszy dzień i przeżywa ogromny stres, który znajduje ujście w domu, gdy nikt nie patrzy i nie ocenia. Wystarczająco dobra rodzina to coś, do czego powinniśmy dążyć. Co rozumiemy przez ten termin?
Jaka jest wystarczająco dobra rodzina?
Wystarczająco dobra rodzina to taka, która zaspokaja większość naszych potrzeb. Oczywiście, nie oznacza to, że wszystkie. Jednak zazwyczaj, gdy poprosimy o pomoc w opiece nad dzieckiem, bo musimy skoczyć do lekarza, znajdzie się ktoś gotowy nas wesprzeć. Taka sytuacja ma również miejsce, gdy potrzebujemy pożyczyć 200 zł, ponieważ musimy wymienić rurę w łazience, a tuż przed wypłatą brakuje nam środków na koncie. Gdy obdzwonimy członków rodziny, zawsze znajdzie się ktoś, kto na kilka dni pożyczy nam tę kwotę. Wystarczająco dobra rodzina nie zaspokaja jednak wszystkich naszych potrzeb. Pamiętajmy, że do tego służą nam różne relacje społeczne. Przyjaciółka chętnie wysłucha nas, gdy mamy problem. Mąż natomiast pomoże nam zaspokoić potrzeby związane z wyremontowaniem łazienki.
Dlaczego idealizowanie rodziny świadczy o problemach wewnątrz niej?
Idealizowanie rodziny wcale nie jest niczym dobrym. Zazwyczaj myślimy, że komuś udało się wychować we wspaniałym otoczeniu, podczas gdy mamy swoim rodzicom sporo do zarzucenia. Tymczasem pod tą piękną oprawą często kryją się relacje rodzinne do poprawy. Osoby, które idealizują dom rodzinny, zazwyczaj zaklinają rzeczywistość i stosują wyparcie. Próbują w ten sposób stworzyć alternatywną rzeczywistość, w której czują się szczęśliwe. Niestety, często słyszymy, że nie należy wywlekać brudów rodzinnych. W rezultacie nie potrafimy ocenić jej członków tak, jak na to zasługują.
Rodzina wystarczająco dobra daje nam wzorce godne do naśladowania
Wystarczająco dobra rodzina to taka, która daje nam wzorce godne naśladowania – np. uczy pracowitości i zachęca do bycia niezależną. Jednocześnie ma pewne wady, które możemy świadomie odrzucić. Np. nie jesteśmy zwolennikami tradycji i przepracowywania się przed Świętami tylko po to, aby na stole pojawiło się 12 potraw, a mieszkanie było idealnie wysprzątane.
Relacje rodzinne do poprawki
Zła rodzina, w której pojawia się przemoc, często nie posiada żadnych walorów, które moglibyśmy skopiować do swojego życia i z nich czerpać. Zazwyczaj kojarzy nam się z cierpieniem, przemocą, brakiem zrozumienia i empatii. Chcemy o niej zapomnieć. Takie relacje rodzinne do poprawy często wymagają wsparcia profesjonalisty. Psychoterapeuta pomoże nam przepracować traumy z dzieciństwa i stworzyć rodzinę opartą na własnych zasadach. Osoby, które wychowały się w złej rodzinie, często nie mają dobrych wzorców, które mogłyby naśladować.
Trudne relacje rodzinne
Nawet wystarczająco dobra rodzina czasem nas irytuje, bo spotykają się w niej różne emocje i osobowości. Może się okazać, że wujek ma zgoła odmienne poglądy polityczne niż my. Kuzynka natomiast jest zamknięta w sobie i nie potrafi z nami szczerze rozmawiać o tym, co czuje i myśli. To normalne. Warto jednak dostrzec dobre strony w swojej rodzinie. Może mama jest empatyczna i wspierająca, podobnie jak babcia, która zachęcała nas do niezależności i dzięki niej osiągnęłyśmy sukces zawodowy?
Dlaczego pozwalamy sobie na wyładowywanie emocji na bliskich?
Bardzo często relacje rodzinne obnażają naszą mroczną stronę. W pracy i wśród znajomych musimy nosić maskę, udawać kogoś, kim nie jesteśmy. W domu możemy pozwolić sobie na swobodę i bycie sobą. Niestety, w praktyce często oznacza to wylewanie trudnych emocji na swoich bliskich. Warto nad tym zapanować. Z drugiej strony my także musimy zrozumieć, dlaczego nasi krewni wobec nas są zupełnie inni niż w stosunku do kolegów z pracy. Relacje rodzinne oparte na wzajemności są najlepsze i najsprawniej działają. Jeśli ja akceptuję twoje spektrum emocji, a ty moje, to możemy się czasem smucić, czasem złościć, ale nie bierzemy tego do siebie, nie urządzamy sobie nawzajem awantur. Rozumiemy, że czasem tak jest, że ktoś nas zdenerwuje w pracy i przychodzimy z taką nierozbrojoną bombą do domu.
Zamiana ról w rodzinie – kiedy jest możliwa?
Rodzina wystarczająco dobra jest otwarta na zamianę ról. W niewystarczająco dobrej rodzinie każda zmiana budzi bunt i staje się zarzewiem konfliktu. W pierwszym przypadku krewni w końcu zaakceptują, że jeden z członków rodziny jest gejem. W drugim mają z tym problem, ponieważ przyzwyczaili się, że w wieku 25 lat zakłada się rodzinę, na świat przychodzą pierwsze dzieci etc. Rodzina wystarczająco dobra rozumie, że kobieta chce wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Niewystarczająco dobra rodzina może ją obwiniać o to, że porzuca dziecko i stosować wobec niej szantaż emocjonalny.