Rozstanie przez wielu z nas bywa traktowane jako życiowa porażka. Kończy bowiem związek, z którym wiązaliśmy spore nadzieje. Często obwiniamy siebie o to, że tak źle ulokowaliśmy uczucia. Jak powinno wyglądać dobre rozstanie?
Rozstanie stanowi nowy początek
Rozstanie zazwyczaj kończy relację, która w pewnym momencie uległa zepsuciu i nie można jej już było poskładać. Kiedy związek zaczyna przynosić nam więcej cierpienia niż radości, to znak, że warto rozpatrzyć scenariusz, w którym każdy idzie w swoją stronę. Warto potraktować rozstanie jako nowy początek, także we wzajemnych relacjach. Jeśli macie wspólne dziecko, z pewnością będziecie się widywać. Dobrze zatem, aby wasze stosunki nie były napięte, ponieważ ucierpi na tym niewinna osoba.
Żałoba po rozstaniu
To normalne, że na początku rozstania odczuwamy żałobę, zwłaszcza gdy byliśmy stroną, która została zaskoczona decyzją. Najłatwiej przechodzą rozstanie ci, którym od jakiegoś czasu się nie układało i nosili się z myślą o zakończeniu relacji. Z czasem jednak ból przemija, a my stajemy się otwarci na nowe relacje. Warto zawsze dać sobie trochę czasu, przemyśleć popełnione błędy i zastanowić się, dlaczego nam nie wyszło. Pozwoli nam to uniknąć wpadnięcia z deszczu pod rynnę. Po rozstaniu nie ma sensu wchodzić w nowy związek.
Spór o podział majątku
Niestety, większość par rzadko rozstaje się z klasą. Zazwyczaj obie strony szukają na siebie haków, kombinują, jak odebrać ekspartnerowi prawo do opieki nad dzieckiem, co zrobić, aby na rozwodzie zyskać jak najwięcej. Do tego dochodzi urażone ego. Im bardziej druga osoba zaszła nam za skórę, np. zdradzając nas, tym bardziej będziemy chcieli się na niej zemścić, aby odpłacić jej pięknym za nadobne z nawiązką. Zdarza się też, że jedna strona robi drugiej czarny PR zarówno w obrębie rodziny, jak i wspólnych znajomych.
Jak powinno wyglądać dobre rozstanie? Kłótnia o opiekę nad dzieckiem
Tymczasem nie warto iść ze sobą na frontalne starcie, gdy ma się wspólne dziecko. Trzeba przyznać przed sobą, że było się kiepskimi partnerami, ale wciąż można być świetnymi rodzicami. W związku z tym nie należy się kłócić, bo ucierpi na tym dziecko. Jeśli już chcemy rozstrzygnąć jakiś spór, to należy to zrobić na sali sądowej, nie wciągając w to wspólnego potomstwa. Co do opieki nad dzieckiem warto ustalić wszystko nieco wcześniej, porozumieć się za pośrednictwem mediatora, aby nie musiało być one przesłuchiwane przez psychologa pod kątem tego, z którym rodzicem chce zamieszkać.
Rozwód a poczucie wstydu
Wiele osób zmaga się z poczuciem winy i wstydu z powodu rozstania. Często wzrastaliśmy bowiem w przeświadczeniu, że ślub jest deklaracją na całe życie. Możliwe, że w naszej rodzinie rozwody się nie zdarzały. Rodzice mogą kręcić nosem i twierdzić, że przynieśliśmy im wstyd. Nie dajmy się jednak omamić takim fałszywym przekonaniom. Nie ma nic gorszego od trwania w nieszczęśliwym związku, gdzie miejsce szacunku zastępuje złość wraz z żalem. Nikt za nas życia nie przeżyje, więc nie powinien też oceniać naszych wyborów.
Kiedy rozwód cię przerasta
Jeśli czujesz, że rozstanie cię przerasta, nie wstydź się poprosić o pomoc. Możesz porozmawiać na ten temat z przyjaciółką, siostrą lub mamą. Czasem jednak potrzebne jest fachowe wsparcie ze strony psychologa. Nie wstydź się o nie poprosić. To nieprawda, że z usług psychologów korzystają tylko osoby z poważnymi zaburzeniami. To także dobre rozwiązanie dla tych, których życie nagle się zmieniło, boleśnie przy tym doświadczając.