Praca zdalna, o której kiedyś tak marzyliśmy, stała się naszą codziennością. Konfrontacja z rzeczywistością nie dla wszystkich okazała się tym, czego pragnęli. Jakie ryzyko niesie praca zdalna?
Praca zdalna wymaga samodyscypliny
Nie każdy nadaje się do pracy zdalnej. Mamy bowiem różne predyspozycje i umiejętności. Niewątpliwie home office wymaga od nas samodyscypliny, a nie każdy wykształcił w sobie tę cechę. W rezultacie wiele osób na pracy zdalnej nie dotrzymuje terminów lub robi znacznie mniej niż w biurze. Niestety, home office może rodzić fałszywe przekonanie, że jestem w domu, nikt nie widzi, co robię i mogę sobie więcej odpocząć. Niestety, szef z pewnością dostrzeże, że nie zrealizowałeś wszystkich zadań, a twoja efektywność gwałtownie spadła. Osoby, które podchodzą do home office zadaniowo – muszą wszystko zrobić w terminie lub pracują od do jak w biurze, nie mają problemów.
Osoby pracujące stacjonarnie mogą zarzucać koledze na home office niską efektywność
Często home office rodzi zazdrość, zwłaszcza gdy część zespołu musi pracować stacjonarnie. Ci, co przychodzą do biura, uważają, że koledzy pracujący z domu nie przykładają się do swoich obowiązków. Zakładają oni, że podczas gdy oni tkwią nad dokumentami, ich współpracownicy oglądają telewizję lub sprzątają mieszkanie. Nie zawsze jest to prawda. Takie podejście może okazać się krzywdzące. Niektórzy podczas home office rozwinęli skrzydła, np. osoby wysoko wrażliwe, które potrzebują ciszy do tego, aby pracować efektywnie. Nagle potrafią zrobić w tym samym czasie znacznie więcej.
Nieumiejętność chwalenia się swoimi projektami
Osoby pracujące zdalnie często mają problem, aby pochwalić się zrealizowanymi projektami i postępami w pracy. Na home office robią wszystko, jak należy, ale nie potrafią tego wykazać przed przełożonymi czy kolegami z biura. W rezultacie brak zdolności do autopromocji skutkuje tym, że awans otrzymuje kolega pracujący stacjonarnie, nawet jeśli nie ma na swoim koncie takich osiągnięć.
Plik do spisywania zadań podczas home office
Home office rodzi podejrzenia, że pracownik bardziej się obija, niż pracuje. Dlatego tak ważne jest ucięcie tego typu spekulacji. Można tego dokonać, spisując realizowane zadania w pliku, który jest dostępny dla innych. To uzmysłowi im, że praca zdalna nie wpłynęła negatywnie na naszą wydajność.
Zabieranie głosu podczas spotkań online
Nie każdy potrafi pochwalić się podczas spotkania online tym, co ostatnio zrobił i jakie ma pomysły na usprawnienie pracy, a to duży błąd. Jeśli sam nie podkreślisz swoich zasług dla firmy, możesz zyskać etykietkę lenia, na którą nie zasługujesz. Introwertycy często mają problem z zabieraniem głosu, ale muszą się tego nauczyć.
Home office. Skup się na pracy, nie na sprzątaniu
Miej stałe godziny w pracy, najlepiej takie jak w biurze, aby być pod telefonem czy mailem, gdy klient lub kolega z pracy będą potrzebować twojej pomocy. Podczas wykonywania swoich obowiązków to na nich skoncentuj całą swoją uwagę, sprzątanie, gotowanie czy prasowanie może poczekać.
Programy do szpiegowania pracowników
Home office rodzi też nieufność po stronie pracodawców. Niektórzy nie są przyzwyczajeni do tej formy współpracy, więc próbują zainstalować programy do szpiegowania pracowników na ich komputerach służbowych. Brak zaufania ze strony pracodawcy rodzi też brak zaufania po stronie pracownika. Lepiej poprosić go o cotygodniowy raport z pracy i sprawdzić, czy wywiązuje się ze swoich zobowiązań. W jakich godzinach to robi, często nie ma większego znaczenia.