Żyjemy w takich czasach, w których większość naszych problemów jesteśmy w stanie rozwiązać bez wychodzenia z domu – mamy bardzo dużo szczęścia i powinniśmy to doceniać. Tym bardziej, że nasi rodzice nie mogli w ogóle marzyć o tym, że coś takiego będzie dla nich kiedykolwiek dostępne. A tymczasem obecnie możemy porozmawiać ze lekarzem online z zacisza własnego mieszkania, gdzie mamy dużą prywatność i nie musimy niczego się krępować. Nie sprawdzi się to oczywiście w przypadku problemów, które wymagają bezpośredniego kontaktu z lekarzem – ale jest dużo takich kłopotów, które można rozwiązać nawet przez telefon.
Jeżeli przyjmujemy jakieś lekarstwa na stałe to nie potrzebujemy przecież konsultować się za każdym razem, gdy chcemy wykupić nowe opakowanie – no chyba, że jesteśmy na etapie dobierania dawki i faktycznie musimy wykonywać regularne badania i omawiać je z lekarzem. W przeciwnym wypadku wystarczy po prostu zadzwonić do przychodni lub nawet wypełnić odpowiedni formularz na stronie – w ten sposób e-recepta szybko pojawi się na ekranie naszego telefonu.
Czy wirtualny lekarz w ogóle się sprawdza?
Choć samo przedłużenie e-recepty faktycznie wydaje nam się sensowne przy pomocy komputera bądź telefonu – nie do końca możemy się przekonać do takiego odbywania wizyt lekarskich. Jest bardzo wiele powodów do obaw, które są zupełnie zrozumiałe. Przede wszystkim nie czujemy się do końca “zaopiekowani” przez takiego specjalistę. Nie da się przecież zastąpić rozmowy twarzą w twarz, gdy lekarz może samodzielnie wyłapać niektóre objawy i zwrócić uwagę na to, że np. mamy jakiś tik lub męczy nas niepokojący kaszel.
To prawda, czegoś takiego nie będziemy w stanie uzyskać w rozmowie telefonicznej lub nawet podczas wideokonferencji. Nie powinniśmy jednak skupiać się tutaj na negatywach – a raczej szukać pozytywów. Czy za każdym razem udajemy się do specjalisty w bardzo poważnej sprawie? Oczywiście, że nie. Czasami jest to błahostka i zdajemy sobie z tego sprawę zarówno my – jak i nasz lekarz. Spójrzmy chociażby na analizowanie wyników badań, które mają podpowiedzieć nam, jaką dawkę leku powinniśmy przyjmować. Czy w tym celu naprawdę musimy jechać 30 minut do gabinetu lekarskiego – tym bardziej, jeżeli jesteśmy zdrowi i jest to tylko formalność? Raczej nie jest to konieczne.
Dlaczego e-recepty to takie ułatwienie?
E-recepta online pozwala nam wykupić lek praktycznie natychmiastowo. W jaki sposób jest to możliwe? E-konsultacja lekarska może przecież odbyć się nawet w naszym samochodzie, a po wizycie specjalista od razu wyślę nam kod do zrealizowania w aptece.
Super, że teraz można bez większych problemów otrzymać e-receptę:)
Ja uważam, że wirtualny lekarz to dobre rozwiązanie. Nie zawsze musimy widzieć się face to face, a to pozwala zaoszczędzić czasu.
Ja korzystam z teleporad i jestem zadowolona. Nie do każdej przypadłości potrzebna jest wizyta u lekarza.
Ja bez problemu zawsze otrzymuję e-receptę na ten lek, który mi się skończy:) Moja lekarka od razu ki ją wystawia.
Ja nigdy nie mam problemu z szybkim wypisaniem e-recepty przez moją panią doktor:) Jest ona w pełni zinformatyzowana:)
Bardzo ciekawy artykuł, który porusza niezwykle aktualną tematykę:) Mnie bardzo cieszy postęp informatyzacji.
Dobrze, że telemedycyna coraz lepiej się rozwija, zwłaszcza że mamy takie, a nie inne czasy.
Wypisanie e-recepty dziś przebiega sprawnie. Pamiętam, że lekarze początkowo się przed nią wzbraniali, a teraz dają radę z obsługą stosownego programu:)
U mnie wirtualny lekarz zdaje egzamin:)
Teraz uzyskanie e-recepty przebiega naprawdę sprawnie.
Ja tam lubię teleporady, fakt faktem, że zazwyczaj nic poważnego mi nie dolega.
Dziś, gdy tylko istnieje taką możliwość, warto korzystać z telemedycyny:)
Takie e-porady to świetna opcja, gdy nasz problem nie wymaga badania, a wystarczy sam opis przypadłości.