Tego nie przeżyliśmy nigdy wcześniej. Przywykliśmy do życia w ciągłym pędzie, możliwości swobodnego przemieszczania się, wyjazdów za granicę, spotkań towarzyskich, imprez rodzinnych, swobodnych zakupów. Tymczasem wielu z nas przyszło siedzieć w domu ze względu na tymczasowe zamknięcie firmy. Jak powrócić do codzienności po lockdownie?
Na początku pragniemy podkreślić, że epidemia koronawirusa nie zakończyła się. Każdego dnia przybywa kilkuset chorych. Koronawirus wciąż krąży po naszych miastach i wsiach. Nie należy zatem wracać do wszystkich nawyków z przeszłości, lecz zachować zdrowy rozsądek i stosować się do obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Paradoksalnie największe obostrzenia przypadły na czas, kiedy mieliśmy najmniej chorych. Obecnie sytuacja jest dużo gorsza niż na początku marca, a wszystko funkcjonuje normalnie. Dlatego wszystko zależy wyłącznie od naszego zdrowego rozsądku.
Lepiej zrezygnować z dużych imprez w zamkniętych pomieszczeniach
Czas na wielkie imprezy przyjdzie po zakończeniu epidemii koronawirusa. Teraz lepiej organizować kameralne spotkania dla najbliższych znajomych i krewnych. Jeśli możemy sobie na to pozwolić, spędzajmy czas w ogrodzie lub na działce. To dużo bezpieczniejsze rozwiązanie od siedzenia w ciasnej restauracji. Jeśli chcemy w niej zjeść posiłek, wybierzmy stolik na zewnątrz, który jest oddalony od innych osób.
Spotkania w gronie najbliższych znajomych
To normalne, że stęskniliśmy się za znajomymi. Musimy jednak zachować zdrowy rozsądek. Nie organizujmy teraz wielkich spotkań klasowych. Lepiej spotkać się w gronie najbliższych znajomych, co do których mamy zaufanie. Zapewne wiesz, że niektóre koleżanki podchodzą do życia bardziej rozsądnie niż inne. Nie lekceważą zagrożenia, dlatego spotkanie z nimi jest stosunkowo bezpieczne. Inne z kolei bywają w wielu miejscach i nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa. W ich przypadku zagrożenie wzrasta.
Lepiej kupować jedzenie na wynos
Jeśli podczas spaceru chcecie coś zjeść, możecie pójść do restauracji z ogródkiem lub kupić pizzę na wynos i zjeść ją po drodze, korzystając z chusteczek, aby nie dotykać bezpośrednio nieumytymi dłońmi kawałków ciasta. Jeśli jesz w lokalu, to skorzystaj z łazienki i przed posiłkiem umyj ręce.
W pracy pamiętajmy o myciu rąk
Po lockdownie wróciliśmy do naszych biur. Musimy jednak pamiętać, że mamy w nich kontakt z wieloma osobami i dokumentami, które przechodzą z rąk do rąk. Przed posiłkiem, wyjęciem rzęsy z oka czy oczyszczaniem nosa chusteczką, warto umyć ręce. To nie kosztuje nas wiele, a może uchronić przed zakażeniem i 2-tygodniową izolacją w letnie, upalne dni.
W sklepach nośmy maseczki
Wiele osób całkowicie lekceważy zagrożenie, rezygnując z noszenia maseczek na terenie sklepów, przychodni itp. Tymczasem warto stosować się do tego rozporządzenia. Maseczka chroni także nas. Zdajemy sobie sprawę, że jest uciążliwa, ale w sklepie warto dokonać szybkich zakupów, by móc jak najszybciej ją zdjąć na świeżym powietrzu.
Podczas zakupów w galerii pamiętajmy o myciu rąk
Teraz w galeriach handlowych mamy wyprzedaże. Chętnie oglądamy różne ubrania, ale musimy pamiętać także o tym, aby robić to w rękawiczkach lub po wszystkim umyć ręce w toalecie. W niektórych galeriach jest to niezwykle proste. W łazience nie ma drzwi wejściowych, krany oraz podajniki z mydłem są zautomatyzowane, przez co wychodzimy z toalety z czystymi rękami.
Jeśli możemy gdzieś dojść pieszo, rezygnujmy z autobusów
Jeśli chcesz dotrzeć do sklepu i masz ładną pogodę, to zrezygnuj z autobusu, zrób sobie mały spacer. Będzie to dobre dla twojego zdrowia, wzmocnisz odporność, poprawisz sobie nastrój, spalisz nieco kalorii i na pewno nie zarazisz się koronawirusem. Najgorsza jest podróż zatłoczonym autobusem, gdzie spora część pasażerów nie ma na twarzy maseczki, a pojazd w żaden sposób nie jest wentylowany. Przypomina zamkniętą puszkę.
Jeśli wakacje to w Polsce i z własnym transportem
Na tegoroczne wakacje najlepiej wybrać się nad polskie morze, jezioro czy w góry. Najlepiej pojechać własnym samochodem, aby nie przebywać przez wiele godzin w zamkniętej powierzchni z wieloma, obcymi osobami, pośród których mogą znaleźć się ludzie zakażeni koronawirusem.
Podczas noclegu w hotelu unikajmy długiego przebywania w przestrzeni wspólnej
Na wakacjach zazwyczaj nocujemy w hotelu. Nie jest to niebezpieczne, jeśli do pokoju idziemy schodami, zamiast zjeżdżać windą, gdzie w powietrzu unosi się cały miks bakterii i wirusów. Starajmy się skrócić do minimum czas przebywania w przestrzeni wspólnej dla wszystkich gości. Spędzajmy jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu.