Nadopiekuńcza matka

Nie ma rodzin idealnych, w każdej pojawiają się różnego rodzaju problemy. Czasem ojciec jest uzależniony od alkoholu, kiedy indziej matka jest chłodna i zdystansowana. Nie brakuje też rodziców skupionych na własnej karierze zawodowej i niewidzących niczego poza swoją pracą. Nadopiekuńcza matka też wywiera negatywny wpływ na życie dziecka. Na co należy zwrócić uwagę?

Nadopiekuńcza matka zaszczepia w tobie przesadną ostrożność

Dzieci nadopiekuńczych matek w życiu dorosłym są bardzo mocno zalęknione i nadmiernie ostrożne. Boją się podejmowania decyzji. Uważają, że nawet podstawowe rzeczy takie jak jajecznica czy ciastko ucierane im nie wyjdą, gdy same przystąpią do ich przygotowania. Gdy matka jest nadopiekuńcza, często straszy dziecko.  Gdy to ma dekolt w sukience, którą zakłada pod ciepły płaszcz, panikuje, że to na pewno się przeziębi.  Jeśli dziecko kaszle po anginie, która została wyleczona antybiotykiem, przewiduje, że infekcja zapewne przeszła na oskrzela. Nadopiekuńcza matka może też straszyć córkę, że wszyscy mężczyźni są źli, chodzi im tylko o seks, a gdy go dostaną, to bezlitośnie porzucą.  Zachowanie matek i jej lęk bardzo często przechodzą na dziecko, mogą wywoływać w nim liczne fobie.

Brak odpowiedzialności i sprawczości

Nie ma w tym nic oryginalnego, jeśli spojrzymy na zachowanie nadopiekuńczych matek. One często lubią wyręczać swoje dzieci, odrabiają za nie lekcje, rysują obrazek na plastykę, zawsze przygotowują śniadanie. W ten sposób dziecko nie nauczy się nigdy samodzielności. Będzie mu też brakowało poczucia odpowiedzialności i pracowitości. Taka osoba w dorosłym życiu może czekać, aż inne osoby zrobią za nią jej pracę, zamiast samej się za to zabrać. Dzieci nadopiekuńczych matek miewają też problem z samodzielnym podejmowaniem decyzji, bo boją się wykonać niewłaściwego wyboru. Nie czują się dostatecznie sprawcze, aby samodzielnie rozwiązać problem z reklamacją butów, które pękły na szwach.

Gdy dziecko postępuje wbrew woli matki, ta staje się złośliwa

Wystarczy, że tuż po chorobie wróci do pracy biurowej, która nijak mu w niczym nie zagraża. Nieważne, że lekarz orzekł, że nie ma już powodów, aby siedzieć w domu. Nadopiekuńcza matka wie lepiej. Gdy dziecko, które notabene jest już dorosłe, idzie do pracy, matka robi mu awanturę. Cały czas opowiada o tym, że wyląduje w szpitalu, jest lekkomyślne, złapie koronawirusa na przystanku etc.

Czujesz się niepewnie

Dzieci nadopiekuńczych matek często uważają, że skoro te ich tak wyręczały, to same nie poradzą sobie z większymi wyzwaniami, które na nie czekają.  Ewidentnie brak im pewności siebie.  Na szczęście można  z tym walczyć, uświadamiając sobie źródło problemów i stosując afirmację: z pewnością sobie poradzę z tym zadaniem, jestem mądra i sprytna.