Jak modelować włosy, by ich nie zniszczyć

Marzysz o pięknych falach lub idealnie prostych włosów? Z reguły rzadko otrzymujemy od natury to, czego pragniemy. Na szczęście pozostają nam kosmetyki i urządzenia do modelowania fryzury. Trzeba ich jednak umieć używać, zachowując przy tym zdrowy rozsądek. Jak modelować włosy, by ich nie zniszczyć?

Po pierwsze, naucz się suszyć włosy w sposób prawidłowy

Zastanawiasz się, co skomplikowanego jest w suszeniu włosów? Niestety, wiele z nas powiela te same błędy. Po pierwsze, pozwól włosom troszkę podeschnąć, bo takie ociekające wodą trudno się suszy. Po drugie, nigdy nie susz kosmyków pod włos. Po trzecie, zachowaj bezpieczną odległość między włosami a suszarką. Po czwarte, na koniec domknij łuski, aby fryzura była gładka, korzystając z chłodnego nawiewu. Po piąte, pamiętaj, by nigdy nie suszyć pukli na najgorętszym nawiewie.

Po drugie, pamiętaj o kosmetykach termoochronnych

Gdy włosy będą całkowicie suche, suche, a nie wilgotnawe, bo takie wilgotne modelując, możesz tylko uszkodzić, nałóż kosmetyk termoochronny na bazie olejów i silikonów. Zabezpieczy on pukle przed zgubnym wpływem wysokiej temperatury. Pamiętaj, aby nie oszczędzać na kosmetykach termoochronnych i nie kupować najtańszego jedwabiu w płynie.

Po trzecie, postaw na dobre urządzenia do modelowania włosów

Jeśli lubisz prostować włosy, wybierz prostownicę z płytek ceramicznych lub tytanowych, w której możesz ustawić kilka temperatur. Nigdy nie wybieraj tej najwyższej, staraj się prostować włosy przy możliwie najniższej temperaturze. Pozbądź się przedpotowych urządzeń, które szybko się nagrzewają, ładnie prostują pukle, ale też okrutnie je wysuszają. W przypadku lokówki zastosuj dokładnie te same wskazówki. Powinna posiadać kilka trybów pracy i mieć płytki ceramiczne. Dobre są też urządzenia do modelowania włosów z funkcją jonizacji.

Po czwarte, znaj umiar

Wiemy, że wyprostowane włosy czy loki uzyskane z pomocą lokówki wyglądają zjawiskowo, ale nie powinnaś układać fryzury przed każdym wyjściem z domu. Czasem po prostu lepiej jest kupić dobrą suszarkę z funkcją jonizacji lub zaakceptować lekkie fale na głowie, które też są bardzo sexy.  Codzienne prostowanie i układanie loków po prostu niszczy pukle, nieważne, z jak nowoczesnego sprzętu korzystasz.