Kampania społeczna powinna zwracać uwagę, a to już połowa sukcesu. Uwagę zdecydowanie zwraca nowa kampania Ministerstwa Zdrowia – Mnóżmy się jak króliki, która komentowana jest nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Wokół niej pojawiło się mnóstwo komentarzy. Co takiego uderza w kontrowersyjnym spocie reklamowym?
Mnóżmy się jak króliki, czyli króliczki i ich życie
Bohaterami kampanii Ministerstwa Zdrowia zostały króliki. Puchate zwierzątka opowiadają w spocie, że zdrowo się odżywiają, dużo ruszają i przede wszystkim tworzą liczne rodziny. Główny bohater podkreśla to liczbą swojego rodzeństwa. Spot jest częścią kampanii promującej dzietność. Polska jest w czołówce krajów z najmniejszą ilością dzieci. Ministerstwo chce więc zachęcić ludzi, do zakładania rodzin. Spot z króliczkami, w którym wystąpił także znany z seriali aktor – Andrzej Młynarczyk, będzie emitowana w telewizji do końca roku. W dodatku w najlepszym czasie antenowym, czyli tzw. prime time’ie. Organizatorom zależy, by przekaz dotarł do jak największej liczby osób. Autorem nietypowego pomysłu z królikami jest agencja PR-owa. Jej założeniem było uderzenie w dość kontrowersyjny temat, by zwrócić uwagę. Cel najwyraźniej został osiągnięty, bowiem na temat kampanii Ministerstwa Zdrowia wypowiadają się nawet zagraniczne media. Ministerstwo Zdrowia wspiera zdrowy styl życia i promuje dzietność w Polsce. Czy kampania rzeczywiście wpłynie na przyrost naturalny?
Człowiek jak królik
Sam pomysł wykorzystania w kampanii królików nie spotkał się z aprobatą. Inną kwestią jest porównanie ludzi do tych uroczych zwierzątek. Króliki często się rozmnażają, ale równie często giną i nie do końca są tak rodzinnymi zwierzakami, jak pokazano to w spocie. W sieci znajdziemy wiele negatywnych opinii dotyczących kampanii. Niektóre z nich odnoszą się do kobiet i samego okresu ciąży. Jest to duże obciążenie dla organizmu kobiety, więc częste ciąże nie są dobre dla zdrowia. O ich skutkach nie ma mowa w spocie, podobnie jak o kosztach wychowania dzieci. A przecież rozmnażanie to nie wszystko. Trzeba jeszcze żyć, a życie kosztuje. Internauci zarzucają rządowi, że warunki wychowania dziecka w Polsce nie są sprzyjające. Młodych ludzi nie stać na mieszkania, w rezultacie czego zostają skazani na wynajem czy kredyty na długie lata. W grę wchodzą także zarobki czy koszty związane z wychowaniem dzieci. Dość kontrowersyjne jest także utożsamianie króliczka z króliczkami Playboya. Taki obraz kojarzony jest z uległymi kobietami. Komentujący spot podkreślają, że Ministerstwo powinno poruszyć temat świadomego macierzyństwa, by skupić się na problemie patologii. Lista negatywnych komentarzy jest długa, choć nie brakuje także zwolenników oryginalnego spotu.
Krytyka dotyka kampanię z każdej strony. Ministerstwo Zdrowia zaznacza, że kontrowersyjny pomysł miał na celu wzbudzić dyskusje, co z całą pewnością się udało. Ludzie zaczęli rozmawiać, ale czy hasło kampanii wezmą sobie do serca – tego nie wiemy. Co Wy sądzicie o kampanii Ministerstwa Zdrowia? Czy przemawia do Was spot z królikami?
Katarzyna Antos