Różnice między skórą pań i panów spowodowane są głównie androgenami, czyli męskimi hormonami. To one wpływają na jej lepsze natłuszczenie i nawilżenie, ale ich obecność skutkuje również przetłuszczaniem się skóry głowy, powstawaniem łupieżu lub wypadaniem włosów. Jest to jedna z przyczyn, dla których panowie rzadziej mówią o problemach ze swoją dermą.
Inaczej jest jednak w przypadku skóry twarzy, która przez częste golenie jest szczególnie narażona na podrażnienia i reakcje alergiczne.
Pod specjalnym nadzorem
Takim obszarem na ciele mężczyzny powinna być twarz, ponieważ jest swoistą wizytówką, a codzienne usuwanie zarostu może ją uszkadzać. Dokonując tej czynności pozbywasz się nie tylko owłosienia, ale też części naskórka i naturalnej warstwy ochronnej, wytwarzanej przez organizm. Na pewno nie raz po goleniu czułeś szczypanie, pieczenie lub podobne uczucie. To jakiś czynnik zewnętrzny, najczęściej składnik nakładanego kosmetyku, trafił przez niechronioną powierzchnię do żywej skóry.
Dlatego staraj się, aby to, czego używasz po goleniu zawierało pantenol, wyciąg z nagietka (niestety dla niektórych także uczulający) lub alantoinę – działające przeciwzapalnie i łagodząco.
Pielęgnacja po goleniu
Jak najrzadziej używaj wtedy wód kolońskich i czegokolwiek zawierającego alkohol, bo natychmiast wysuszysz skórę. Jeśli stosowałeś już różne środki po goleniu i wciąż doskwiera Ci wyprysk lub zaczerwienienie, sprawdź czy nie jesteś uczulony na składnik użyty do wyrobu maszynki, którą się golisz.
Niejednokrotnie uczula nikiel w metalowej końcówce golarki.